Skocz do zawartości
Nerwica.com

PSFF

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia PSFF

  1. Witam! Od kilku lat cierpię na nerwice natręctw około 3 lata temu chodziłem na terapie behawioralno-poznawczą prywatnie bardzo mi pomogła i byłem bardzo zadowolony niestety po około roku spokoju mam nawroty i znów wróciłem na stare śmieci. Co gorsze mój budżet nie pozwala mi leczyć się prywatnie jest to niestety bardzo kosztowne ;( I tu kieruje swoje pytanie czy jest możliwość załapać się na sesje do terapeuty przez NFZ w Warszawie i czy w ogóle taka terapia jest skuteczna? Z góry dziękuję :)
  2. Witam! Od kilku lat cierpię na nerwice natręctw około 3 lata temu chodziłem na terapie behawioralno-poznawczą prywatnie bardzo mi pomogła i byłem bardzo zadowolony niestety po około roku spokoju mam nawroty i znów wróciłem na stare śmieci. Co gorsze mój budżet nie pozwala mi leczyć się prywatnie jest to niestety bardzo kosztowne ;( I tu kieruje swoje pytanie czy jest możliwość załapać się na sesje do terapeuty przez NFZ w Warszawie i czy w ogóle taka terapia jest skuteczna? Z góry dziękuję :)
  3. Witam! Od kilku lat cierpię na nerwice natręctw około 3 lata temu chodziłem na terapie behawioralno-poznawczą prywatnie bardzo mi pomogła i byłem bardzo zadowolony niestety po około roku spokoju mam nawroty i znów wróciłem na stare śmieci. Co gorsze mój budżet nie pozwala mi leczyć się prywatnie jest to niestety bardzo kosztowne ;( I tu kieruje swoje pytanie czy jest możliwość załapać się na sesje do terapeuty przez NFZ w Warszawie i czy w ogóle taka terapia jest skuteczna? Z góry dziękuję :)
  4. Witam! Od kilku lat cierpię na nerwice natręctw około 3 lata temu chodziłem na terapie behawioralno-poznawczą prywatnie bardzo mi pomogła i byłem bardzo zadowolony niestety po około roku spokoju mam nawroty i znów wróciłem na stare śmieci. Co gorsze mój budżet nie pozwala mi leczyć się prywatnie jest to niestety bardzo kosztowne ;( I tu kieruje swoje pytanie czy jest możliwość załapać się na sesje do terapeuty przez NFZ w Warszawie i czy w ogóle taka terapia jest skuteczna? Z góry dziękuję :)
  5. Ja miałem podobny problem towarzyszyły mi straszne lęki przed śmiercią i innymi głupstwami na terapie uczeszczałęm tylko 4 miesiące i pokonowywałem przeszkode za przeszkodą w zastraszająco szybkim tępie podawano także pomogło mi wsparcie mojej mamy i przyjaciół . Musisz napewno go wspierać ale z doświadczenia wiem że niemożesz za bardzo pozwalać mu na wykonywanie natręctw bo to się robi tak zwane błędne koło i dodatkowo wkręca Ciebie pomoc psychoterapeuty napewno nie zaszkodzi a tylko pomoże . . Osoba chora ma pewne widzi pewne zniekształcenia z którymi również warto się zapoznać rzuciły mi inne światło na moją chorobę . dodatkowo brałem różne leki ale duży komfort dopiero odczułem przy leku Seroxat już niepamiętam ale brałem chyba dwie tabletki dziennie z czasem odstawiłem leki oczywiście wszystko konsultowałem z psychiatrą z czasem objawy i lęki ustąpiły i z psychoterapeutą doszliśmy do wniosku że terapia jest już mi zbędna a pomogła mi ogromna determinacja oraz chęć pozbycia się tego cholerstwa najważniejsza jest chęć eksperymentowania z natręctwami. np mój psychoterapeuta kazał mi przez cały tydzień moje złe myśli kierować na jego osobę tzn myśleć że np będzie miał wypadek czy coś innego po tygodniu przyszedłem na terapie okazało się że jest cały i zdrowy i nie mam nadprzyrodzonych mocy aby myślami wywoływać jakieś tragedie :) Aha i może warto zmienić psychoterapeute niestety nie każdy jest dobry . i zamieszczam link w którym opisany był mój problem moja-nerwica-natr-ctw-t21219.html :) Jeśli masz pytania to pisz na priv :) Powodzenia !
  6. PSFF

    nn + onanizm

    To da się zwalczyć wszystko jest kwestią nastawienia na pewno przydał by się psychoterapeuta aby dał Ci inne światło na to . Wszystko jest kwestią nastawienia :) Powodzenia !
  7. Myśli samobójczych nie mam chociaż czasami już brakuje mi siły aby z tym walczyć. Trochę pomaga mi magnez ale tylko trochę najgorsze są lęki i zawiechy czasami niemogę sobie po oglądać telewizji , pograć coś a nawet czasami mam problem z tak prostą czynnośćią jak ubranie się zajmuję mi to bardzo dużo czasu . Może znacie jakiegoś dobrego terapeute w Warszawie jakieś podpowiedzi jak z tym walczyć itd .
  8. Cześć! Obecnie mam 17 lat od najmłodszych lat choruję prawdopodobnie na nerwice natręctw . Kiedyś moim natręctwem było przeskoczenie na jednej nodze z pokoju do pokoju w późniejszym czasie liczyłem od 0-10 i sprawdzałem czy wszystkie drzwi są pozamykane i światła pogaszone ale nie było to upierdliwe miałem jeszcze coś takiego że musiałem dotknąć czegoś prawą ręką bo prawa przynosi szczęście a lewa pecha . W wieku 12-13 lat problemy zaczęły narastać zacząłem miewać różne lęki później zacząłem myśleć że jest coś nie tak, ale bałem się komuś o tym powiedzieć po prostu myślałem że będę uznany za wariata i starałem się ukrywać swoje rytuały. Dramat się rozpoczął przy myciu rąk a później mycia całego ciała miałem straszny lęk przed brudem (a dłoniach schodziła mi skóra) z czasem ten przymus trochę opanowałem ale nadal go mam. Ręce muszę umyć po tym kiedy sobie coś złego pomyśle (muszę to jak by zmyć). Niemogę chodzić na cmentarze i do szpitali a jak już pójdę to po powrocie do domu muszę się bardzo dokładnie umyć. Teraz hm... niewiem za zbyt bardzo jak to wszystko opisać moje lęki są związane z tym że boję się wypadków drogowych mam straszny lęk że coś mi się stanie albo moim bliskim . Miewam także straszne myśli o śmierci różnego typu. Podczas wykonywanych czyności muszę wyobraźić sobie że nic się nie stanie jak pomyślę inaczej to muszę umyć ręce . Niedawno podjąłem walkę z tym ale czasami po padam w załamania nerwowe a ostatnio byłem tak zdesperowany że powiedziałem o tym swojej mamie no ale jak narazie nie bierze tego zbyt poważnie. Nie bardzo wiem co robić myślę że przydało by się udać z tym do jakiegoś dobrego psychiatry czy coś. Czy ktoś z was miał podobne problemy ? Da się to jakoś z walczyć?
×