Mówiłam o przyczynie twojego zachowania, a nie choroby. W ogóle odnoszę się wyłącznie do tego o czym pisałeś dzisiaj o 9:05.
Wspomniałeś, że nie było żadnych emocji w Tobie, co jest po prostu niemożliwe. Tylko tyle.
Jeżeli chodzi natomiast o leczenie psychozy maniakalno-depresyjnej, to spotykam się często z przypadkami, że nie jest ona leczona wyłącznie farmakologicznie.
Zdania są na pewno podzielone, ale ja należę do tych, którzy wierzą, że same leki nie załatwią sprawy...
Piszesz, że pracujesz nad sobą. Jeśli tak, to by oznaczało, że też masz wiarę w metody psychoterapeutyczne.
Czy może miałeś na myśli innego typu pracę nad sobą?