Skocz do zawartości
Nerwica.com

daria17

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia daria17

  1. No tak, gadło boli mnie strasznie. Jak bym miała jakieś zapalenie gardła czy coś. najgorsze jest to, że nawet jak mówie sobie, że już nie będę, to widzę pełną szafke czy lodówke i nie mogę się powstrzymać. To jest naprawde straszny problem, ta bulimia ... Zmienia całe twoje życie i postrzeganie wszystkiego
  2. Też mam bulimię. Uświadomiłam to sobie dopiero niedawno. Jeszcze jakiś czas temu nazywałam to "usunięciem z organizmu nadmiaru pokarmu który przyjęłam". Wmawiałam sobie chyba, że to nic złego, nic TAK złego ... Ale teraz z czasem widzę jak to mnie niszczy, nasila sie co raz bardziej. Jestem w szkole, do 14 nie jem prawie nic sensownego a później wracam do domu i jem tyle, do puki nie czuje, że zaraz mój brzuch pęknie. Później zamykam się w łazience i się tego .. pozbywam. Jeśli jeden dzień się nie "obrzeram" to jest to wielki sukces ... Jestem na "diecie" tzn niby jem niskokalorycznie, ale kiedy właśnie nie mogę już wytrzymać i odmówić sobie czegoś to sie obrzeram, później to wymiotując i tak. Mam 172 cm i waże 54 kg a czuje sie jak bym miała sporą nadwage. Chciałabym jeszcze choć troche schudnąć, tak do 51 ... chociaż. Ale nie mogę! Czemu? Oprucz diety trzeba sie jeszcze ruszać ... a ja? mam depresje, ciągle siedze w domu ... Aż dziwie sie moim rodzicom, że nic nie zauważają. Normalne 17stolatki raczej trudno zastać w domu... Moim największym wyjściem w ciągu dnia jest wyjście do szkoły. Nie wiem , jak bym mogła, nawet tam bym nie chodziła ... Przez to moje zamknięcie sie w 4 ścianach straciłam praktycznie większość przyjaciół. Ciągle wymyślam jakieś wymówki kiedy chcą sie spotkać. Normalni ludzie (oni), myślą wtedy, że kumpela ich poprostu olewa. Szkoda, że nie znają mojej sytuacji psychicznej ... Chociaz wsumie i tak pewnie nikomu bym o tym nie powiedziała. Wstyd by mi na to nie pozwolił. Oprócz bulimi, problemów z "wagą", mam też problem z "nadmiernym owłosieniem". To straszna przypadłość dla kobiety, wierzcie mi. Zabiera całą pewność siebie, nie pozwala normalnie funkcjonować, bez stresu, czy przypadkiem już się nie "zarosło". Kontakty z chłopakami też nie są wtedy takie różowe. Który facet chce taką kobiete? ... Najgorsze jest to, że sama nie wiem co robić. Aby się tego pozbyć trzeba naprawde spoorej gotówki ... Trzeba jeszcze takową posiadać. I chociaż moi rodzice, należą do zamożnych {2 razy w roku wakacje za granicą itp ..}, to we mnie raczej by nie zainwestowali. W takich przypadkach, "pieniędzy nie ma" {...}. I tu mogę powiedzieć o moim jeszcze jednym problemie, którym jest trądzik ... Tak, pewnie wiele/lu z was zna ten problem, ale kiedy masz go wszędzie, dosłownie wszędzie, czujesz się naprawde jak by spotkało cie wszystko co najgorsze. Moja mama? o tym problemie akurat wie. Kiedy ostatnio z nią o tym rozmawiałam, w pewnym momecie aż zaczęłam płakać, mama powiedziała, że wyolbrzymiam, że każdy w tym wieku ma taki problem i to musi "minąć". Ale ona nie rozumie, że to mnie paraluzuje, uniemożliwia normalne funkcjonowanie także w społeczeństwie. A wy jak myślicie, wyolbrzymiam? ... Mi jest naprawde trudno, nie widzę już w sobie żadnych zalet, które kiedyś widziałam, nie widze celu, motywacji i jasnych stron. Nic mi się nie chce. Najlepiej położyłabym się, zasnęła, gdzieś gdzie nikogo nie ma, nikt mnie nie widzi, a przedewszystkim nie widzi tego, co ja widzę.
×