Myslałam, ze jestem jedyna... Ulżyło mi, że nie. Od 2 lat mam obsesje na punkcie swojego zdrowia.Mam migrenę i czesto boli mnie głowa, od niedawna mysle, że mam tetanika albo guza, ale głowa zawsze bolała mnie na zmiane pogody, od siedzenia na kompie itp. z reszta ból głowy jest u nas rodzinny, cały czas tez mysle, o zawale serca, mam 22 lata, więc chyba nie jestem w grupie ryzyka, A jednak mierze sobie cisnienie codzinnie, co chwile badam puls czy wszystko jest dobrze. BOJĘ SIĘ ŻE ZARAZ UMRĘ!!! Tam mysl przeraża mnie...dzisiaj spałam z mamą, bo serce waliło mi o 23 i nie mogłam zasnąć...A rano śmiac mi sie chcę z siebie, że jestem taka. Doszłam przedwczoraj do wniosku, ze prędzej umre na zawał serca ze stersu, że go dostanę. I tak moje błędne kółko się zamyka. DZIEKI ŻE NIE JESTEM SAMA!!!!!! To mnie naprawde podniosło na duchu :)