Mnie niestety też dużo osób zaczepia, właśnie nastolatków. Nie zwracaj na nią uwagi. Mnie się ludzie na co dzień czepiają, ja nie zwracam uwagi na to co mówią lub robią. Uważam, że ja wiem swoje, ale jednak zdarzają się i tacy którzy jeszcze bardziej dokuczają kiedy widzą, że się nie bronię. Do chama trzeba mówić po chamsku, bo inaczej nie zrozumie. Ja nienawidzę zniżać się do do poziomu osoby która mnie zaczepia, ale nie mam wyjścia. Myślę, że napewno przyszłoby Ci coś do głowy żeby powiedzieć tej nastolatce do słuchu. Albo ją uświadomić, że nie jesteś jej "koleżanką" ( wkońcu piszesz że jesteś dorosła ) . W takich sytuacjach zazwyczaj przychodzi mi coś do głowy. Mam nadzieję, że Tobie też.
Pozdrawiam.