Skocz do zawartości
Nerwica.com

nataliaa89

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez nataliaa89

  1. Tydzień temu byłam u psychiatry. Przepisała mi Anafranil 10mg i Xanax 0,5 mg po 1 tabletce rano i wieczorem. Przez pierwsze 3 dni było ok ale jak dołączyłam Anafranil to coś dziwnego zaczęło się dziać. Myślenie mam tak spowolnione, że nie mogę się zbytnio skupić na czytaniu, nie potrafię skupić się na jednym punkcie tylko wzrok lata mi jak oszalały. I na dodatek pogorszył się. Widzę tak jakby lekko za mgłą, mam jakieś białe malutkie plamki, tak jakby kapuśniaczek padał mi tuż przed oczami. I mam wrażenie jakby to wszystko było jednym wielkim snem. Czuje jakbym śniła. Czasami zastanawiam się czy pokój, którym się znajduje naprawdę istnieje i czy ci ludzie są prawdziwi... Ciągle zastanaiwam się od jakiego momentu to się zaczęło. Dlaczego zachorowałam na nerwice...Na efekty muszę czekać około 2 tygodni no ale co później ? Przecież nie będę ich brała do końca życia... Jeśli ktoś też miał do czynienia z tymi tabletkami i podobnymi odczuciami to niech napisze.
  2. Byłam u psychologa. Pani powiedziała, że jej zdaniem to napewno jest nerwica lekowa ale nie chce wypowiadać się za psychiatrę dlatego dała mi numer do jednej z najlepszych psychiatrów we Wrocławiu. Dodatkowo mam uczęszczać na jakieś turnusy organizowane przez Przychodnię leczącą nerwicę. Już nie mogę się doczekać. Od czerwca zaczynam działać. Trzymajcie kciuki
  3. Też tak miałam. I też dzielę pokój z siostrą a mam już 21 lat... Nauczyłam się najpierw spać przy zapalonym świetle, lampce przy łóżku i włączonym po cichu radiu. Robiłam też coś przyjemnego przed zaśnięciem jak np. czytanie ksiażki, przeglądanie czasopism. Próbowałaś się jakoś wyciszyć przed snem w postaci jakiś ziół czy tabletek ?
  4. czasami mam dni, ze moge w miare normalnie funkcjonowac ale sa momenty kiedy jakby naplywa mnie przeczucie, ze zaraz stanie sie cos zlego, ze zaraz moge umrzec... Pocieszam sie tylko tym faktem, ze jestem na tyle mloda i dbam o swoje zdrowie, ze do przynajmniej 50 nie powinna mnie dotknac zadna choroba.
  5. Witam. Jestem tu nowa. Nazywam sie Natalia. Mam 20 lat. Moj problem z nerwica zaczal sie w pierwszej klasie liceum, chociaz tak naprawde wtedy jeszcze nie mialam pojecia, ze jest to nerwica. Zaczelo sie niewinnie. Robilo mi sie slabo gdy pisalam kartkowki lub sprawdziany, gdy bylo duszno w klasie. Serce walilo mi jak oszalale. Bylam wtedy u neurologa, mialam robione wszystkie wyniki, ekg glowy, aparat Holtera. Wyszlo, ze jestem bardzo nerwowa. Przez jakis okres bylam spokojna lecz to wszystko wrocilo gdy ogladnelam film o egzorcyzmach. Wtedy zaczelam sie bac ze mi sie tez cos takiego moze stac, zaczelam chorobliwie bac sie smierci i chorob. Gdy cos zaczynalo mnie bolec odrazu wmawialam sobie ze to napewno jakis rak lub cos podobnego. Teraz jestem na 2 roku studiow i musze powiedziec, ze jest mi coraz ciezej. Zapisalam sie do psychologa. Narazie bylam na jednym spotkaniu. Strasznie sie wszystkiego boje, doslownie wszystkiego: wyjscia samej do miasta, zostania samej w domu, bycia dluzej poza domem ( tylko tu czuje sie w miare bezpiecznie), jezdzenia autobusem, samochodem. Boje sie ze jestem chora nie tylko na nerwice... Codziennie o tym wszystkim mysle. Jestem w zwiazku juz 3 lata i moj chlopak wie o moim zaburzeniu. Tyle mysli placze mi sie w glowie, ze nie potrafie sobie z nimi poradzic. Juz nie jest tak jak kiedys. Teraz zycie jest strasznie meczace. Nic mnie juz nie cieszy a jak cieszy to tylko przez chwile bo zaraz powracaja mroczne mysli... Najbardziej boje sie opuscic to cialo i coraz czesciej mam wrazenie, ze to zrobie... to jest takie dziwne uczucie, nie do opisania. Czuje wtedy jakby to cialo nie bylo moje. Jakbym byla uwieziona w tym ciele. Chcialabym normalnie zyc, moc cieszyc sie kazda chwila spedzona z rodzina i chlopkaiem, z kazdego promyka slonca, z kazdego usmiechu, gestu... Jesli psycholog nie pomoze mam zamiar znalezc jakiego psychiatre, ktory przepisze mi odpowiednie leki. Bardzo prosze Was o pomoc ! W jaki sposob Wy walczycie z takim natlokiem mysli i z tymi atakami ? Jestem taka mloda a juz nie widze przyszlosci. Zyje z dnia na dzien.
×