Fable Parogen zaczęłam brać pod koniec lutego zeszłego roku. Moja lekarka ( z moją małą sugestią i po wysłuchaniu mojej historii) zdiagnozowała fobię społeczną. Pytasz po jakim czasie odczułam pozytywne skutki brania leku. U mnie pojawiły się one po ok. 2 miesiącach brania Paro. Po następnych 4 znalazłam nową pracę i generalnie otworzyłam się na ludzi (po prostu przestałam zwracać uwagę na mało ważne rzeczy- zmniejszyły się lęki).
Wydaje mi się, że w moim wypadku bardzo istotne było duże zaufanie do lekarza, świadomość tego że lek może mi pomóc i przewartościowanie wielu spraw (w pierwszej kolejności - SAMOAKCEPTACJA, to że życie z nieśmiałością nie musi być gehenną a wręcz przeciwnie).
Odpowiadając wprost tak jestem zdecydowanie bardziej otwarta, mogę skupić się na pracy, rozmowie, czy po prostu ładnej pogodzie. Oczywiście nie zmieniłam się o 100% i nie stałam inną osobą, nadal bywam nieśmiała i mam dni kiedy chcę się zakopać pod ziemię, ale już mi to tak nie utrudnia życia.
33 latko to dla mnie to też najbardziej uciążliwy wpływ Paro jest naprawdę różnie, dużo zależy od pogody, samopoczucia itp. mi bardzo pomaga zwiększona aktywność fizyczna i przebywanie na świeżym powietrzu- praca na działce, rower, bieganie. Dodatkowo ostatnio zdecydowałam się na ten symfaxin i sama nie wiem co z tego wyjdzie.