Skocz do zawartości
Nerwica.com

M16

Użytkownik
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez M16

  1. Lekarz, to też nie żadna wyrocznia wszechwiedząca. Nie siedzi nam w głowie i dokładnie nie wie jak się czujemy. Ja odłożenie wenlafaksyny sam sobie ''zaplanowałem''. Miałem odstawić po 3 miesiącach ale wiedziałem, że jeśli to zrobię natychmiast wrócę do stanu sprzed. Dlatego dopiero po roku poczułem, że dalsza kuracja jest zbędna. Zmieniłem lekarza na tego który potwierdził moje zdanie... Jeszcze pytanie odnośnie tego odliczania granulek z kapsułek. Spora część to granulka granulce nie równa. Są mniejsze i większe. Ma to jakiś wpływ?
  2. Dziwne... Powinna być bezsenność z odbicia. Jaką dawkę bierzesz?
  3. Ja po dłuższym okresie brania zolpidemu, żeby odstawić bez większego bólu i efektów odstawiennych przeżucałem się na inny lek na kilka dni. Np. na Dormicum. Na początku myślałem, że jestem tak przyzywczajony do tego, że tableta za mnie zasypia, że się nie uda. Ale jednak wyciszenie, wsluchanie się w każdy swój oddech pomaga. Szczęście w nieszczęściu jest takie, że po odstawieniu zolpidemu nie ma drgawek i nadmiernego pobudzenia.
  4. M16

    Wasze ulubione horrory!!!:)

    opisz trip raport na hyperrealu ;P
  5. Po tygodniu ''abstynencji'' od od dawki 37,5 zawroty głowy takie, że ustać nie mogłem. Wziąłem 1 tabletke rano bo myslalem, że zwariuję. Strzal enregi jak po ścieżce koksu. I znowu powrót do wyjściowego punktu...
  6. Ten lek to maskra. Działa zajebiscie, przekręca życie o 180 stopni w pozytywnym kierunku, natomiast ja nie potrafie tego leku odstawiić. Brałem 75 przez większość czasu, tą dawką się wyleczyłem. Teraz biorę 37,5 jako podtrzymującą i troszkę podnosi komfort mojego życia. Czuje się bardzo fajnie. Ale gdy nie wezmę leku, to pod koniec dnia (a biore retardy) czuję takie zmulenie i opadnięcie z sił. Rzeźnia się zaczyna po przespanej nocy. Dodam, że miałem problem z narkotykami i tęsknie za odstawianiem opiatów na myśl o odstawieniu ''głupiej'' , ''niewinnej'' tabletki antydepresyjnej, wypisywanej często też przez zwykłych lekarzy, ponieważ cieszy się ogólnie opinią nieuzależniającego i bezpiecznego. Moze ja jestem jakiś toporny na odstawkę, nie wiem. Wiem tylko, żę łatwiej było mi odstawić morfinę...MA ktoś podobnie?
  7. Witam, Takie pytanko. Próbował ktoś tego specyfiku w walce z nerwobólami? Oczywiście lek ten nie ma nic wspólnego z nerwicą, depresją itd... Mam dosyć upierdliwe bóle raz w okolicach klatki piersiowej, czasami w brzuchu - gdzieś na wysokości bioder. Ktoś z podobnymi problemami? Pozdrawiam.
×