Siemano! nie bede opisywal swojego przypadku, powiem tylko ze straszny balagan w glowie mialem! zero zycia, codziennie mysli samobojcze. Psychiatra dal mi setaloft i jakis chlorocostam na sen! zanim zazylem setaloft poczytalem o nim na forum! troche sie pokrzywilem bo wiekszosc opinii byla negatywna! biore ósmą tabletke 50mg i z podziwu wyjsc nie moge! czuje sie jakbym byl amfetamina naprany! caly czas chce mi sie gadac, chodzic ogolnie odzylem! zero skutkow ubocznych! najlepsze jest to ze teraz moge zatrzymac sie w myslach i w skupieniu pomyslec! oby tak dalej ! jest to moj pierwszy antydepresant! czuje sie tak jak chcialem sie czuc! troche duzo pije alkoholu a czytalem ze po setalofcie szybko faza lapie, w moim przypadku jest odwrotnie moja tolerancja na alkohol wzrosla! powiem wiecej nawet ciezko mi sie naje***! Pozdrawiam!!!!!!!!
