Skocz do zawartości
Nerwica.com

bliźniak

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bliźniak

  1. Witam wszystkich!! Przeczytałam cały wątek, super, że piszecie. dzięki! Biorę efectin 2,5 tygodnia i rzeczywiście jest jak na razie najlepszy z tych które brałam do tej pory (cital, lerivon, mobemid). Jestem teraz na etapie euforycznym i bardzo się z tego cieszę, bo w okresach normalnej aktywności często przeżywałam przypływy euforii,co łączy się chyba z moją ogólną nadpobudliwością (być może niezdiagnozowane ADHD).. No więc czuję, że wracam "do siebie", ale niektórzy z Was piszą, że te stany euforyczne są charakterystycznym etapem leczenia efectinem i same przechodzą. Czyli hmm może jednak nie wracam? Mam trochę objawów ubocznych. Niektóre mijają- jak brak apetytu, senność, ale inne są dość uciążliwe np zaparcia i brak orgazmów(ochota na seks jest). Czy mogę liczyć, ze te ostatnie też same przejdą? Ile mogę dać "im" na to czasu?:) Durnawe może te moje pytania;/ Jeszcze chciałabym zabrać głos w sprawie alkoholu. Co prawda nie próbowałam go łączyćzefectinem, ale dlatego, że wcześniej miałam bardzo drastyczne przejścia po piciu piwka podczas zazywania innego leku (mobemidu).Nie dosc ze się upijałam jednym piwem, to jeszcze zaliczałam ogromne doły (po przyjemnym samopoczuciu w stanie upojenia). eby temu zapobiec nie bralam dawki tego dnia ktorego miala byc impreza, co jeszcze pogarszalo sprawe, bo czulam sie zle, wiec piłam więcej alkoholu, żeby sie wyluzować, to z kolei znowu prowadzilo do załamań nastroju, bo jednak lek sie utrzymywal we krwi. Rezultat był taki, że wróciłam do metod redukowania napięcia z podstawówki- czyli samookaleczania,i musiałam przełozyć wiekszosć egzaminów na wrzesien czyli na teraz:( Nie wiem jak będzie.. mam nadzieje, że nie przepłacę tego wypadem z moich wymarzonych studiów... Pozdrawiam serdecznie:]
×