Skocz do zawartości
Nerwica.com

nowy16

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia nowy16

  1. Rodzice proboja ze mnie zrobic jakiegos niewiadomo kogo;/ Bo ten czy ten ma doktora, magistra co ty bedziesz robil jak dorosniesz itp.... To mnie denerwuje i jeszcze wzmaga niechec do nauki.
  2. Dzieki za rade. Ale to nie takie proste jak ona dostanie dobra ocene np.5 a ja 4 to oni owgole na mnie nie patrza. Jak ja dostane 5 to tez sie nie doczeka czlowiek zadnej pochwaly czy cos. Wpadam ze szkoly o 15.30 i ojciec kaze mi sie uczyc, bez przesady;/ Wiem ze jestem len i wiem ze to przez komputer zrobilem sie taki jaki sie zrobilem. Przez komputer narobilem sobie kompleksow, czuje sie gorszy i trudno zachowywac mi sie luzno w szkole. Chodze caly czas spiety. Ma moze jeszcze ktos jakies rady jak zapomniec o kziazkach i komputerze i wziac sie porzadnie do nauki? A rodzicow sproboje jakos olac.
  3. Witam mam 16 lat. Jakies 5 lat temu rodzice kupili komputer. Na poczatku bylo fajnie no ale potem zaczalem grac w GRY. Rozne gry najczesciej internetowe, gralem nieraz po 10 h dziennie do oporu. Opuscilem sie w nauce, praktycznie nie spotykalem sie ze znajomymi, nic nie robilem.... Teraz chodze do 3 gim. i od miesiaca ograniczylem komputer.Siedze max 1 h dziennie. Ale mam duze problemy, srednia w szkole utrzymuje 3.9, a mam zamiar isc na dobry profil do liceum. Sam nie wiem co zrobic jestem w rozsypce bo mam skomplikowana sytuacje. Moja siostra chodzi ze mna do jednej klasy uczy sie dobrze ponad 4.75 srednia a ja co ;/ Rodzice caly czas sie mnie czepiaja juz nie moge tego zniesc! Jak ona zaczyna sie uczyc ja zbieram opie***l... Kiedy proboje sie uczyc zaczynam myslec o wszystkim tylko nie o nauce... Nie wiem co sie ze mna dzieje od wszystkiego sie uzalezniam....nawet ksiazki czytam po 3h dzienie a nie potrafie sie pouczyc spokojnie przez 10 min, zaczynam myslec o grach, dziewczynach, ksiazkach o WSZYSTKIM, wpadam w takie stany zamyslenia, czasem zasypiam.Jednym slowem jak mi rodzice zabronia komputera to czytam do oporu a jak mnie odgonia od ksiazki to sie nudze, mysle i spie. Nie chodze na zadne popijawy, zabawy, imprezy bo wiem ze jak pojde to oni skontroluja czy cos wypilem, zapalilem. Jednym slowem gram , czytam i sie nudze.Mam jeszcze 3 miesiace potem koniec szkoly, egzamin i zecyduje to o moim calym zyciu. Prosze Was o jakies rady co do nauki, sposobu zycia bo jak tak dalej pociagne pod presja rodziny to skacze na kopaniu rowow jak to mi powtarzaja caly czas rodzice;/
×