Witam
Zawsze byłam nerwową, impulsywną osobą...lecz ponad dwa tygodnie temu coś poprostu pękło... Wczoraj byłam u psychologa i okazało się,że to nerwica. Dodam,że w szkole też mnie nie było już chyba z 3 tygodnie, i niechce chodzić do tej szkoły...boje się,że będe znów źle się czuła,bo gdy próbowałam pójść do szkoły to zaraz musiałam sie zwalniać z powodu złego samopoczucia. Mam 18 lat, a czuje się jakbym miała z 80... Chciałabym chodzić do szkoły ale to mi nie pozwala, teraz myśle,że lepsze by było nauczanie indywidualne. Czy mogę się o to starać? I jak nalezy to zrobić? Może ktoś z was wie.
Pozdrawiam.