Skocz do zawartości
Nerwica.com

użytkownik

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia użytkownik

  1. użytkownik

    moja depresja

    Witam, jak czytam Twoje posty, to muszę Ci powiedzieć, tak na serio nie tylko po to, żeby Cię pocieszyć, że wydajesz się inteligentnym, bystrym facetem( choć jak dla mnie to Ty jeszcze mały jesteś-17lat, )jesteś w 1 LO? A mam pytanie może troche nie z tej bajki, ale jak Ci idzie nauka? Bo wiesz, jak odpowiesz, to ci napisze dlaczego to jest ważne.( pewnie sie domyślasz, ale zawsze można posłuchać obecnej studentki). A czy ludzie z klasy lubią Cię? Jaki masz z nimi kontakt? Wiesz, trudno tu cokolwiek przewidywać, bo to wszystko samo się ułoży, ważne żebyś żył normalnie, z planem, normalnie się uczył, szukanie kogoś na siłę, chyba sie nie przyda, pomysl ile rzeczy mógłbyś w tym czasie zrobić... możesz np. poszukac jakiejś pracy na wakacje, bedziesz miał troche swojego, a przy okazji na pewno poznasz jakis ludzi, po za tym wiesz " praca uszlachetnia"
  2. Witam, nie przeczytałam dokładnie całego tematu, ale sie orientuje. Też nie bardzo moge sie uczyc, nie mogę zapamietac planu zajęć, na która godzine gdzies idę, nie pamietam jak trafic do danego miejsca, chociaz ogólnie sie w terenie nie orientuje. Też jestem zalekowana, , poprostu straciałam plan życia, nie moge znaleźć celu, ciągle myslę jak to rozwiązać i to powoduje problemy z pamiecią. Trudno być skoncentrowanym, jeśli cały czas chodzi jedno po głowie. Nie ma to jak za starych dobrych czasów kiedy wszystko sie pamietało. Teraz nawet jeśli sie czegos naucze i próbuje sobie to przywołać w myślach, to watek jest pourywany, tylko jakies cześci z niego wyciagam, kojarzenie tez leży, tez zapominam słów. Nie znam sie na tym, ale czy j a wiem, czy lekarze dawaliby leki po których tracimy głowę, myśle, że jak to wszystko ustapi to i pamięć wróci.
  3. użytkownik

    Co powinnam zrobić?

    jak juz są na tych trudniejszych studiach to może i są kulturalni, pewnie radość ich tak napawa optymizmem, że i innym sie przypadkiem udziela.
  4. użytkownik

    Co powinnam zrobić?

    Bez przesady od razu zburzenia, duzo ludzi ma taki problem,
  5. użytkownik

    Co powinnam zrobić?

    Zadowolona jestes z kierunku który wybrałaś? Jeżeli tak, a przeszkadzaja Ci tylko złe stosunki w grupie, to Dziwczyno, możesz być szczęśliwa i cieszyc się życiem! Najważniejsze jak to co robisz sprawia Ci przyjemność. Domyślam się, że chyba jestes na jaks trudnych studiach skoro taki wyscig szczurów... Nie analizuj po przyjściu do domu, co zrobiłaś źle, co nie tak powiedziałaś, dom jest po tio aby w nim odpocząć. Na pewno nic źle nie zrobiłas, a takie roztrzasanie sprawi, że będziesz się zachowywać wśród ludzi nienaturalnie, trzeba być sobą. Jeżeli dobrze zrozumiałam, to ludzie odsuwaja sie od Ciebie jak dostaniesz lepszą od nich ocenę? Więc po raz kolejny gratuluję zdolności! Nie staraj się na siłę przypodobać wszystkim,bądź spokojna, staraj sie jakoś ich zrozumieć, może to oni własnie nie czuja sie dobrze na studiach, przez to ich złe oceny i zawiść, poprostu sa zdenerwowni, jeślui spojrzysz na to tak, aby ich jakos usprawiedliwić tzn ich zachowanie, oni w końcu sami poczuja, że ich rozumiesz i sami do Ciebie bedą przyłazić! a teraz taka praktyczna rada od pani psycholog: abyuś tak źle w tej sytuacji sie nie czuła, potraktuj ją jako doswiadczenie które przyda Ci się w dalszym , życiu, a napewno Cie wzmocni, to tak jakbyś miała darmiowe szkolenie z zakresu dziłania stresujących czynników na człowieka. Im więcej czynników, tym będziesz lepiej przeszkolona. Nie martw sie, to nie jest najgorsze, ważne, że nie masz problemów ze szkołą, w końcu poszłas tam aby się uczyc, studia są przedee wszystkim po to, a ludzi jak nie w swojej grupie to w innej znajdziesz. Poza tym, nie wiem na którym roku jestes, ale chyba zorientowałaś sie, że na studiach sa takze robione jakies wyjazdy np na zimowiska na narty itp. w wakacje tez coś pewnie jest, zasze można skorzystać, tez sie pozna ludzi. Spoko studia sa szerokie, masa na nich ludzi, przeciez nie będziesz sie ogranicza ć tylko do kilkunastoosobowej grupy. powodzenia, mam nadzieje że Ci się troche poprzekłada w myślach. Powodzenia!
  6. A co kiedy ambicje chcą coś a człowiek nie jest w stanie tego osiagnąć, wtedy jest wewnętrznie rozdarty, nie wie co robić i depresja gotowa, czy nawet nie depresja, ale normalnie to sie nie żyje. Widzę dookoła ludzi, którzy żyją w miarę normalnie, normalnie funkcjonują, mają wyższe wykształcenie, niekoniecznie takie o którym ja myślę, ale mimo wszystko żyją lepiej. Zawsze chciałam mieć i być naj... i przyszły tego konsekwencje. Nie dostałam się do takiej szkoły, o której zawsze myślałam, nawet nie wiem czy naprawde bym chciała cos takiego studiować,czy się do tego nadaję, ale podziwiam ten kierunek(?)i ludzi którzy go studiują. Chciałabym być taka jak oni. I tak od dłuższego czau próbuję się na siłe jakos dopasować, nie wiem czy to ma sens, nie moge sie z tym pogodzić i jestem załamana.
×