hej,
mam od miesiąca straszne lęki związane z moim zdrowiem, miałam już chyba wszytskie choroby, mrowią mi rece i nogi , jestem drażliwe i jak przeczytam o czyms natychmiast mam wszystkie objawy. Byłam u neurolga bo myslalam ze mam stwardnienie, ide do kardiologa bo raz myslalam ze mam zawał, mimo ze lekarz mowi oki ja nadal nie wierze..masakra:(
wczoraj bylam u psychologa, przepisal mi ten lek , ale mam mega obawy po tym co czytam, myslecie ze przez samo nastawienie samemu da się radę wyjsc z takich stanów?
proszę o radę...
Chętnie porozmawiam na Priv. Jestem zrozpaczona:(