Witam,
Jestem nowy na tym forum i mam pytanie dot. reakcji asentry z alkoholem (bo spotkałem się z róznymi opiniami). Od jakiegoś czasu cierpię na depresję; kilka lat temu zażywałem seronil przez ok pół roku, później to odstawiłem, ale problem wrócił. Od nieco ponad miesiąca biorę asentrę (50 mg dziennie) i już po dwóch tygodniach efekt był rewelacyjny - znaczne podniesienie nastroju, zwiększenie motywacji do działania, wiecej energii życiowej i generalnie radość życia. Niestety, ale dzięki tak szybkiej pozytywnej terapii zupełnie zapomniałem o całym problemie i w ostatni weekend troche poimprezowałem (z dosć duza dawka alkoholu). To było głupie, bo nie dość że alkoholu było sporo, to jeszcze różnego rodzaju (wino, drinki, piwo). Miałem po tym (i w dalszym ciagu mam, a mija już 4 dzień od imprezy) dosć nieprzyjemsne skutki - ospałość, lekkie drżenie rąk, chyba zwiekszone tętno (paradosksalnie) i generalne przymulenie jak na klasycznym kacu. Poczekam z tym jeszcze parędni i jak nie przejdzie, to zastanawiam sienad wizytą u mojego lekarza. Nie wiem tylko czy mogła tu zajść jakaś niepożadana reakcja z lekiem, czy ze względu na terapię "kac" utrzymuje sie po prostu dłuzej i z czasem to przejdzie. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z alkoholem i asentrą? Na ulotce pisze wprawdzie, że nie zaleca sie picia alkoholu w trakcie leczenia, ale nie jest wyraźnie napisane, ze picie jest KATEGORYCZNIE ZABRONIONE. Mój lekarz zresztą też nic nie mówił nt. ewentualnych niepożadanych efektów ubocznych picia alkoholu.
Jeśli ktoś mógłby się podzielić właśnymi dopswiadczeniami w tej materii to proszę o komentarze.
Pozdrawiam,
Nomad
