Skocz do zawartości
Nerwica.com

Emilyi

Użytkownik
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Emilyi

  1. Dziękuję , no byle by nie było gorzej niż było ,to jakoś chyba wytrzymam. Szkoda ,że już w styczniu sie za to niewziełam. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam. [Dodane po edycji:] RafQ ty też byłeś w szpitalu?. (jeszcze troche pomarudze)
  2. No właśnie na mnie on już wcale nie działa. Jestem właśnie po rozmowie z lekarzem i chyba zdecyduję sie na szpital (pon. lub wtorek) ,mówił że to najbezpieczniej , że zadługo brałam i może być ciężko .Boję się bardzo ,boję sie żeby niebyło gorzej niż to co miałam teraz w domu , że wrazieczego to mi pomogą. Minimum 2 tygodnie ,jak dlamnie może być dużo dłużej byle jak najmniej cierpieć . Może wreszcie będzie normalnie. Dziękuję wszytkim za otuchę ,to jednak daje bardzo dużo.
  3. No tak ,tu jest Polska mogą być inne realia. Detox - mam na msli wypłukanie z organizmu za pomocą kroplówek z lekami tego paskudztwa ,podaje sie wtedy odpowiednie leki i po tym dopiero zaczyna sie kuracja . Wiem ,że tak jest wprzypadku alkoholików , i czują sie po tym jak nowonarodzeni .
  4. Dziękuję Ci za wytłumaczenie tematu. Przeszłaś równiez terapie z psychologiem ,tak ? Piszesz ,ze miałaś ciężkie 4-5 miesięcy ,ale w szpitalu? tyle czasu ? A czy kuracja zaczyna sie detoxem ? Wydaje mi sie że wtedy by było łatwiej, może sie myle.
  5. Dziękuję bardzo za odpowiedź, bardzo mi pomogłaś ,ale jeszcze tylko mi napisz czy to trwa tygodnie ,dni ,czy miesiące , czy najpierw pszechodzi się detox? (chodzi mi o szpital oczywiście). Acha i jeszcze , jakie oddziay się tym zajmują ,może to naiwne no ale poprostu niewiem . Tak myślę ,że to błedne koło ,niewiadomo czy te moje dotychczasowe lęki itp to efekty clono ,czy faktycznie choroba. Jak myslicie?
  6. Co ty mówisz ? przy takich dawkach ? Ja taka dawką biorę od lat . No może ostatnio czasami brałam 2 razy dziennie . U mnie jest o tyle gorszy przypadek ,że moja nerwica lękowa polega na lęku o zdrowie .Boję się lekarzy ,badań , chorób .Nawet z dziećmi jak były młodsze to mąż chodził do lekarza ,bo ja się bałam ,że jeszcze coś wykryje, jak idę np do ginekologa biorę clon. i dopiero idę .Wiedziałam ,że muszę zrobić np. mamografię to chyba przez tydzień się szykowałam i oczywiście przez cały okres na prochach.Jak chodziłam na masarze to też początkowo na clon. bo sie bałam ,że może coś mi wyczuje itd...... Koszmar . I teraz jeszcze to uzależnienie .To jakiś obłęd. Uciszyłam te lęki na jakiś czas i proszę ,parę miesiecy w stresie i wróciło skumulowane. Dziękuję za wsparcie i porady. [Dodane po edycji:] ale mnie nastraszy laś
  7. no to mnie teraz pocieszyłaś ,aż mi się nerwy nasiliły . jakie dawki ty brałaś ? No teraz to naprawdę się boję ,że nawet mi te dwki co teraz mam mi niepomogą.A w szpitalu będąc pod opieką ,na czym to polega ? chodzi mi o to ,czy też są takie silne objawy abstyneckie ,czy wjakiś sposób na to reagują , jak długo to trwa ? Proszę poopowiadaj jeszcze .Dzieki. O maaaaatko! [Dodane po edycji:] Acha ,no ja ja juz nieprubuję tego tak odstawić . Będę to robić pod kintrolą lekarza wg jego zaleceń. [Dodane po edycji:] A może nie przechodzić przez to ? i brać dale. : [Dodane po edycji:] To nie rzycie z taką presją, Czy jak mi się uda to odstwić ,będę się czuła lepiej? [Dodane po edycji:] Pr oszę napisz mi jeszcze jak długo to może trwać ? . Chodzi mi o odzwyczajenie się od tego i te efekty uboczne odwyku , kiedy to mniejwiecej dochodzi do normy
  8. To odprężenie po clonozepanie , nie jest tego warte .Trwa chwilę ,a potem otępienie , albo odrazu otępienie i ból głowy. Jestem potem jeszcze bardziej zła ,że wogóle to wziełam. A teraz sie jeszcze okazało ,że jak nie wezme to będzie jeszcze gozej. Zazdroszczę silnych osobowości ,oni chyba tak nie cierpią.
  9. Dziękuje za wsparcie. Mówisz ,że aż miesiąc dochodziłaś po takim ataku ? I te zawroty głowy ,nerwowość i lęk ? Chwilami mam wrażenie że zwariuję . Kiedy ta wiosna przyjdzie ,te cholerne śnigi stopnieją ,moze bedzie inaczej.
  10. Witam serdecznie Czytam i czytam Wasze wypowiedzi i tak sobie myślę co ja sobie narobiłam. ok. 18 lat temu lekarz przepisał mi clonozepam (miałam silną nerwicę lękową- nawet niewiem skąd to sie wzoieło) ,byłam u niego moze 2-3 razy . Potem kiedy zauważyłam że to. mi pomaga zaczełam leczyć sie sama ,i tak przez te wiele lat raz brałam innym razem nie musiałam. Różne sytuacje w życiu się zdażały ,ale nigdy nie przypuszczałam ,że sie od tego uzależnię zawsze myslałam ,że mogę niebrać. Ostatnio (przez ostatni rok) przeszłam sporo stresu i brałam coraz częściej , a przez ostatnie 4-5 miesięcy codziennie a nawet 2 razy dziennie (DAWKI PO 1/4 0,2, A NAWET MNIEJSZE). Zauważyłam ,że mi to niepomaga źle się czułam ,popadałam w coraz większą depresję .Zajżałam tutaj i uświadomiłam sobie że jestem uzależnona i postanowiłam to odstawić . Poszałm do lekarza przepisał mi setaloft, a ja wtym czasie już 2 dni byłam bez clonozepamu, kiedy wziełam setaloft raz drugi ,myślałam że to po nim zaczełam sie dziwnie czuć silny narastający niepokuj, lęk , w nocy zawroty g łowy (takie dziwne) ,a po 5 dniach dostałam tak silnego ataku głodu ,że myślałam że odpłyne coś niesamowitego ,mdłości ,zawroty głowy ,omdlenia ,torsje, drgawki ,bladość. Na początku mojej choroby miałam lęki ,ale nia aż takie. W kazdym razie tak się wystraszyłam ,poleciałam do lekarza ,kazał mi przez 2 tygodnie brać regularnie clono i przygotuje mi program na odstawienie. Bardzo sie tego boję ,bo po ostatnim ataku do dzisiaj się dziwnie czuję (było to 4 dni temu), niemogę spać ,mam wrażenie że mi się kręci w głowie ,albo zaraz zacznie ,jazda samochodem mnie męczy jak bym dostawała choroby lokomocyjnej, niemogę czytać,brak takiej stabilności.Czy to sie kiedyś skończy ? Może ten setaloft jeszcze nie działa (biorę 10 dni) , a clono ?,mama wrażenie ,że po nim nie ma żadnej juz reakcji. Czuję jak bym zabrneła w ciemny zaułek. Minie to ? [Dodane po edycji:] Jeszcze wsponę ,że lekarz mnie uprzedził ,ze być może trzeba będzie przeprowadzić odwyk w szpitalu. Czy ktoś z was przez to przechodził ,na czym to polega . Detox ? Czy co? Nie mogę skoncentrować się np.teraz na pisaniu bo zwyczajnie zaczyna mi się kręcić w głowie ,ręce mi sie trzęsą ..... Pozdrawiam
  11. Witam serdecznie Napiszcie mi proszę ,czy po tym leku się tyje ? Pytam ,bo mam znajome które leczyły się na depresję (nie wiem czym) i okropnie przytyły . Tak wiem coś za coś ,ale.... Ja właśnie dzisiaj zaczęłam brać raz dziennie 0,25 przez 6 dni
×