
Emilyi
Użytkownik-
Postów
11 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Emilyi
-
Dziękuję , no byle by nie było gorzej niż było ,to jakoś chyba wytrzymam. Szkoda ,że już w styczniu sie za to niewziełam. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam. [Dodane po edycji:] RafQ ty też byłeś w szpitalu?. (jeszcze troche pomarudze)
-
No właśnie na mnie on już wcale nie działa. Jestem właśnie po rozmowie z lekarzem i chyba zdecyduję sie na szpital (pon. lub wtorek) ,mówił że to najbezpieczniej , że zadługo brałam i może być ciężko .Boję się bardzo ,boję sie żeby niebyło gorzej niż to co miałam teraz w domu , że wrazieczego to mi pomogą. Minimum 2 tygodnie ,jak dlamnie może być dużo dłużej byle jak najmniej cierpieć . Może wreszcie będzie normalnie. Dziękuję wszytkim za otuchę ,to jednak daje bardzo dużo.
-
No tak ,tu jest Polska mogą być inne realia. Detox - mam na msli wypłukanie z organizmu za pomocą kroplówek z lekami tego paskudztwa ,podaje sie wtedy odpowiednie leki i po tym dopiero zaczyna sie kuracja . Wiem ,że tak jest wprzypadku alkoholików , i czują sie po tym jak nowonarodzeni .
-
Dziękuję Ci za wytłumaczenie tematu. Przeszłaś równiez terapie z psychologiem ,tak ? Piszesz ,ze miałaś ciężkie 4-5 miesięcy ,ale w szpitalu? tyle czasu ? A czy kuracja zaczyna sie detoxem ? Wydaje mi sie że wtedy by było łatwiej, może sie myle.
-
Dziękuję bardzo za odpowiedź, bardzo mi pomogłaś ,ale jeszcze tylko mi napisz czy to trwa tygodnie ,dni ,czy miesiące , czy najpierw pszechodzi się detox? (chodzi mi o szpital oczywiście). Acha i jeszcze , jakie oddziay się tym zajmują ,może to naiwne no ale poprostu niewiem . Tak myślę ,że to błedne koło ,niewiadomo czy te moje dotychczasowe lęki itp to efekty clono ,czy faktycznie choroba. Jak myslicie?
-
Co ty mówisz ? przy takich dawkach ? Ja taka dawką biorę od lat . No może ostatnio czasami brałam 2 razy dziennie . U mnie jest o tyle gorszy przypadek ,że moja nerwica lękowa polega na lęku o zdrowie .Boję się lekarzy ,badań , chorób .Nawet z dziećmi jak były młodsze to mąż chodził do lekarza ,bo ja się bałam ,że jeszcze coś wykryje, jak idę np do ginekologa biorę clon. i dopiero idę .Wiedziałam ,że muszę zrobić np. mamografię to chyba przez tydzień się szykowałam i oczywiście przez cały okres na prochach.Jak chodziłam na masarze to też początkowo na clon. bo sie bałam ,że może coś mi wyczuje itd...... Koszmar . I teraz jeszcze to uzależnienie .To jakiś obłęd. Uciszyłam te lęki na jakiś czas i proszę ,parę miesiecy w stresie i wróciło skumulowane. Dziękuję za wsparcie i porady. [Dodane po edycji:] ale mnie nastraszy laś
-
no to mnie teraz pocieszyłaś ,aż mi się nerwy nasiliły . jakie dawki ty brałaś ? No teraz to naprawdę się boję ,że nawet mi te dwki co teraz mam mi niepomogą.A w szpitalu będąc pod opieką ,na czym to polega ? chodzi mi o to ,czy też są takie silne objawy abstyneckie ,czy wjakiś sposób na to reagują , jak długo to trwa ? Proszę poopowiadaj jeszcze .Dzieki. O maaaaatko! [Dodane po edycji:] Acha ,no ja ja juz nieprubuję tego tak odstawić . Będę to robić pod kintrolą lekarza wg jego zaleceń. [Dodane po edycji:] A może nie przechodzić przez to ? i brać dale. : [Dodane po edycji:] To nie rzycie z taką presją, Czy jak mi się uda to odstwić ,będę się czuła lepiej? [Dodane po edycji:] Pr oszę napisz mi jeszcze jak długo to może trwać ? . Chodzi mi o odzwyczajenie się od tego i te efekty uboczne odwyku , kiedy to mniejwiecej dochodzi do normy
-
To odprężenie po clonozepanie , nie jest tego warte .Trwa chwilę ,a potem otępienie , albo odrazu otępienie i ból głowy. Jestem potem jeszcze bardziej zła ,że wogóle to wziełam. A teraz sie jeszcze okazało ,że jak nie wezme to będzie jeszcze gozej. Zazdroszczę silnych osobowości ,oni chyba tak nie cierpią.
-
Dziękuje za wsparcie. Mówisz ,że aż miesiąc dochodziłaś po takim ataku ? I te zawroty głowy ,nerwowość i lęk ? Chwilami mam wrażenie że zwariuję . Kiedy ta wiosna przyjdzie ,te cholerne śnigi stopnieją ,moze bedzie inaczej.
-
Witam serdecznie Czytam i czytam Wasze wypowiedzi i tak sobie myślę co ja sobie narobiłam. ok. 18 lat temu lekarz przepisał mi clonozepam (miałam silną nerwicę lękową- nawet niewiem skąd to sie wzoieło) ,byłam u niego moze 2-3 razy . Potem kiedy zauważyłam że to. mi pomaga zaczełam leczyć sie sama ,i tak przez te wiele lat raz brałam innym razem nie musiałam. Różne sytuacje w życiu się zdażały ,ale nigdy nie przypuszczałam ,że sie od tego uzależnię zawsze myslałam ,że mogę niebrać. Ostatnio (przez ostatni rok) przeszłam sporo stresu i brałam coraz częściej , a przez ostatnie 4-5 miesięcy codziennie a nawet 2 razy dziennie (DAWKI PO 1/4 0,2, A NAWET MNIEJSZE). Zauważyłam ,że mi to niepomaga źle się czułam ,popadałam w coraz większą depresję .Zajżałam tutaj i uświadomiłam sobie że jestem uzależnona i postanowiłam to odstawić . Poszałm do lekarza przepisał mi setaloft, a ja wtym czasie już 2 dni byłam bez clonozepamu, kiedy wziełam setaloft raz drugi ,myślałam że to po nim zaczełam sie dziwnie czuć silny narastający niepokuj, lęk , w nocy zawroty g łowy (takie dziwne) ,a po 5 dniach dostałam tak silnego ataku głodu ,że myślałam że odpłyne coś niesamowitego ,mdłości ,zawroty głowy ,omdlenia ,torsje, drgawki ,bladość. Na początku mojej choroby miałam lęki ,ale nia aż takie. W kazdym razie tak się wystraszyłam ,poleciałam do lekarza ,kazał mi przez 2 tygodnie brać regularnie clono i przygotuje mi program na odstawienie. Bardzo sie tego boję ,bo po ostatnim ataku do dzisiaj się dziwnie czuję (było to 4 dni temu), niemogę spać ,mam wrażenie że mi się kręci w głowie ,albo zaraz zacznie ,jazda samochodem mnie męczy jak bym dostawała choroby lokomocyjnej, niemogę czytać,brak takiej stabilności.Czy to sie kiedyś skończy ? Może ten setaloft jeszcze nie działa (biorę 10 dni) , a clono ?,mama wrażenie ,że po nim nie ma żadnej juz reakcji. Czuję jak bym zabrneła w ciemny zaułek. Minie to ? [Dodane po edycji:] Jeszcze wsponę ,że lekarz mnie uprzedził ,ze być może trzeba będzie przeprowadzić odwyk w szpitalu. Czy ktoś z was przez to przechodził ,na czym to polega . Detox ? Czy co? Nie mogę skoncentrować się np.teraz na pisaniu bo zwyczajnie zaczyna mi się kręcić w głowie ,ręce mi sie trzęsą ..... Pozdrawiam