Zacznij od tego czy ty na prawdę go kochasz w sensie Krzysia, takiego jakim jest, bo po paru spotkaniach sama pisałaś że coś się zmienia że nie jest tak jak za pierwszym razem. Ja uważam że ty go tak na prawdę nie znałaś on Cię oszukiwał a nawet jeśli nie to uciekł od problemu jak tchórz, czy on tego nie widział że Cie ciągle rani, gdyby tak naprawdę kochał Cie to robiłby wszystko żebyś była szczęśliwa. A więc nawet jak wróci to nie jest powiedziane że będziesz z nim szczęśliwa. Jeżeli ucieka to będzie to robił zawsze jak pojawi się problem...
[Dodane po edycji:]
Zacznij od tego czy ty na prawdę go kochasz w sensie Krzysia, takiego jakim jest, bo po paru spotkaniach sama pisałaś że coś się zmienia że nie jest tak jak za pierwszym razem. Ja uważam że ty go tak na prawdę nie znałaś on Cię oszukiwał a nawet jeśli nie to uciekł od problemu jak tchórz, czy on tego nie widział że Cie ciągle rani, gdyby tak naprawdę kochał Cie to robiłby wszystko żebyś była szczęśliwa. A więc nawet jak wróci to nie jest powiedziane że będziesz z nim szczęśliwa. Jeżeli ucieka to będzie to robił zawsze jak pojawi się problem...