Skocz do zawartości
Nerwica.com

Monique1989

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Monique1989

  1. Witam :) Chyba potrzebuję pomocy, chociaż i tego narazie pewna nie jestem pewna. Nawet nie wiecie jaka ulge przynioslo mi to co tutaj przeczytalam. Generalnie do samego szukania przyczyn tego co mi jest skłonił mnie mój stan, trwający już kilka dni i niezmiernie męczący. Otóż, uczucie takiego prawie stałego lęku hmm może nawet nie lęku ale uczucia zestresowania, niepokoju tak jakby ktoś jakiś cięzki przedmiot na piersi położyl, kołatania serca, uderzenia zimna (zwłaszcza dlonie i stopy) i gorąca , jakieś takie ogólne pobudzenie. Poza tym cięzko psychicznie jakaś plątanina niedorzecznych myśli, w stylu "może coś sobie zrobić". Oczywiście też brak snu. Generalnie objawy absolutnie nieprzystające do mojego zdrowia fizycznego. Teraz dopiero sobie uświadomiłam,że to trwa już jakiś czas. Rodzina dośc patologiczna, dużo stresu, wymagająca uczelnia. Jakieś nieokreślone leki, w stylu problemy z zaśnięciem bo nagle ożywają wszystkie horrorowe zjawy, heh no kobieta 21 lat i śpi z misiem? Samo uczucie tego takiego niepokoju, jakichś dziwnych uczuć z serduchem związanych to mi się zaczęło od jakiegos roku, jak stracilam przytomność, generalnie z powodu niedoboru magnezu serducho zaczelo świrować i bylo widowiskowe zejście, razem z pogotowiem i cała ta otoczką :) Jak sie tak zastanowie to podłoże i objawy dla nerwicy bardzo korzystne. Studiuje kierunek medyczny więc troche kamień spadł mi ze serca, bo o ile generalnie do Kościoła nie chadzam to zaczely mi sie już jawić wizje jakiego opetania ... I co teraz robic?
×