Witam wszystkich . Dołączyłem dzisiaj, bo szukam pomocy i wsparcia. Mam nerwicę lękową od jakichś 3 m-cy. Zjawiła się nagle.
Napadają mnie obawy, że stracę nad sobą kontrolę,wpadnę w szał i kogoś skrzywdzę (noże, siekiery itp) Mam 36 lat i troje małych dzieci.Jak mnie złapie w domu to totalny kanał. Biorę seroxat 20mg od 20 dni i coś kiepsko pomaga. Ratuję się doraźnie Alproxem 0,5mg ale ten na dłuższą metę nie polecany. Czy ktoś jakoś sobie z tym radzi. Proszę o kontakt. Pozdrawiam