Skocz do zawartości
Nerwica.com

sanjanka

Użytkownik
  • Postów

    28
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sanjanka

  1. mrowienie nie mam ale zauwazylam ze zaczely mi stopy marznac wiecznie mi zimno nigdy tak nie mialam
  2. Ginger$ to podobnie jak u mnie U mnie zaczeło sie inaczej do konca nie wiem w ktorym momecie Bylam ładna pewna siebie jasniutka blondyneczka na brak zainteresowania nie narzekałam wrecz przeciwnie kazdy jadł mi z reki.Zawsze byłam mega wesoła smuty nie byly dla mnie,imprezy .puby dyskoteki.stadnina na około pełno przyjacioł i znajomych dom jak hotel wiecznie gdzies w biegu ze znajomymi to było moje zycie do czasu.. Postanowilam sie troche ogranac i uspokoic i tak sie stalo .Zaszłam w ciaze pogoniłam faceta i zostalam sama.Nie potrafilam zaakceptowac mojego nowego duzego ciała.ale przez 2 lata jakos sie jeszcze trzymałam potem jeszcze bardziej przybrałam na masie bo zaczełam czesto chorowac.z tego wszystkiego obciełam włosy i przefarbowałam sie prawie na czarno.Potem straciłam wiekszosc znajomych bo ja siedzialam w piaskownicy a kolezanki na dyskotekach lub siedziały ze swoimi facetami.I tak zostala mi jedna przyjaciolka ktora mnie wkurza i juz nie bardzo moge ja zniesc i druga ktora tez zaczeła miec problemy psychiczne.Moje problemy zaczełay sie od czestych wizyt w wc przed kazdym wyjsciem potem doszły odruchy wymiotne.Przestalam chodzic po sklepach bo mnei to denerwowało.W zeszłym roku przed sama sesja sie "wykrzaczyłam"nerwowo cos sie stalo i nie potrafie wsiasc do autobusu samochodem jeszcze jezdze ale to nie lada przezycie dla mnie- nie podeszłam do sesji.Denerwuje mnie sam fakt ze musze jechac do szkoly mimo iz tam nie ma ocen nie pytaja wystraczy posiedziec te 8 godzin ja nie potrafie.Czekałam rok myslalam ze mi przejdzie teraz mam sesje i nie potrafie w sobote kolezanka mnei zawiozła na egazmin na ktory uczylam sie jak głupia oblalam jutro mam 2 kolejne i chyba nie dam rady nie moge sie skupic na nauce na niczym mogłabym wogle sie nie budzic tylko spac.ale dziecko.pies dom - nie moge sobie na to pozwolic.Chce sie leczyc bije ode mnie wołanie o pomoc jzu z daleka ale proble jest w tym ze nie jestem w stanie dojezdzac na terapie i na zadna sie zapisac.Ktos zna moze w lublinie lekarza co przyjezdza do domu i robi to na nfz [Dodane po edycji:] kurde edytowac nie moge wiec pisze drugi.Zapomniałam dodac ze ostatnio postanowialam sie odchudzac i zmienilam nawyki zywieniowe biegunki teraz mam jzu tylko przy duzym stresie przed wyjsciem a nie jak wczesniej codzienie.lecz teraz mam problemy ze spaniem moge tak siedziec do 3 rano i nic ale jak juz padne to zwlec sie nie moge natomiast w dzien wystarczy ze sie poloze i spie.2 lata temu w styczniu postanowilam wyjechac do wawy na szkolenie na 3 miesiece.Jakos mi sie udało mimo iz stres byl wielki szukanie lokum tulaczka po znajomych przez pierwsze 3 tygodnie myslalam ze nie dojade do pracy przez pol warszawy z pragi na okecie.Nowe miasto całkiem sama.Potem jak juz miałam stałe lokum powiem wam ze mi przeszło przeniosłam sie do centrum mialam blizej poznalam fajnych ludzi na szkoleniu odpoczełam od dziecka psow rodziny nawet schudłam 10kg jak zwykle do czasu.Wrocilam do domu ,problemow, awantur braku zrozumienia i tylko sie pogorszylo teraz jestem wrakiem nie czlowiekiem [Dodane po edycji:]
  3. Moje problemy zaczeły sie od czestych wizyt w ubikacji przed kazdym wyjsciem z domu,potem odruchy wymiotne.Teraz doszło uczucie niepokoju z byle powodu zmiany nastroju,mogła bym przespac caly dzien.Strach przed podroza- autobusu nie widziałam juz rok czasu jezdze samochodem jak ktos mnei zawiezie ale to tez jest nie lada przezycie.Nie chodze do lekarza bo nie jestem w stanie do zadnego dojechac ,juz 2 rok z rzedu oblewam sesje stres mnie blokuje nie moge sie skupic na nauce i nie jestem w stanie dojechac na egzamin.Moje zycie(czyt.wegetacja)to koszmar cierpi na tym szczegolnie moja corka Zastanawiam sie jak długo jeszcze tak pociagne
×