Skocz do zawartości
Nerwica.com

novicjusz

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia novicjusz

  1. Goraczke dostalem jakis tydzien po ryzyku. Bez przerwy mialem ja przez 6 tygodni. Potem roznie - jak w kalejdoskopie mi skakala - do teraz. Od 36,1 do 37,3. Serio juz nie wiemco mam robic i myslec o tym. Pozdrawiam
  2. Bardzo wam dziekuje. Nawet nie wiecie jakigo mam dola, wyc sie chce. A najgorsze to co zrobilem mojej kochanej zonie. I do tego nie wiem co sie ze mna dzieje. Caly czas mam wachania temperatury. I jak na poczatku mialem mysli samobojcze teraz sie martwie jak dlugo pozyje. Badan na obecnosc jadra komorkowego nie robilem naet nie wiem co to jest. Morfologie mam dobra, w ostatnim badaniu leukocyty 5,8 norma 4 do 10. Jak sie to zaczelo to mialem 6,72. Co to jest ta kolagenoza i jak mozna ja zalapac. Otoz ja wiaze moje dolegliwosci z kontaktem jaki mialem. Martusiu otoz to sie ciagnie juz 5 miesiac i nie sedze aby za pare dni odpuscilo.
  3. No wlasnie, ja naprawde nie zmyslam. Mialem i nadal mam kupe fizycznych, namacalnych dolegliwosci. Pozdro
  4. Witam serdecznie. Swoja syuacje opisalem w kategorii witam, jednak powtorze po krotce. Okolo 5 mies temu mialem ryzykowny kontakt seksualny. Jakis tydzien pozniej zaczely wystepowc u mnie kolejno wszystkie objawy zakazenia wirusem HIV. Ja praktycznie do tej pory jestem przekonany ze uleglem zakazeniu, jednak wykonane testy (dokladnie 12, ostatni po uplywie 4 miesiecy od tego fatalnego wydazenia) mam ujemne. W zwiazku z tym najblizsi oraz lekarze ktorzy testy wykonywalii odeslali mnie po pomoc do psychiatry. Oczywiscie zwrocilem sie (odwiedzilem trzech) dwoch zdiagnozowalo zespol depresyjno-lekowy a jeden, jak sie wyrazil, ze "siadl mi uklad autonomiczno wegetatywny" czy cos podobnego. Od przeszlo miesiaca przyjmuje leki seroxat oraz zalaste. Czy rzeczywiscie mozliwe jest aby symptomy takie jak utrzymujacy sie stan podgoraczkowy przeszlo 6 tygodni, drozdzyca na jezyku, zapalenie gardla, straszne otepienie, uczucie ciaglego zmeczenia, rozbicia i sennosci, potezny swiatlowstet mogly nastapic w wyniku zdiagnozowanych u mnie przypadlosci? Czy to nie HIV? Czy ktos z Was byl moze w podobnej sytuacji? Pozdrawiam i bardzo dziekuje za wszelkie sugestie. P.S. Moje zdanie w tej kwesti jest takie, ze na chlopski rozum mam HIV, a z drugiej strony tez na chlopski rozum czemu nie moge tego zdiagnozowac? Wykonalem nawet test genetyczny tzw. PCR-DNA szukal on bezposrednio wirusa w osoczu (a nie jak standartowe testy przeciwcial). Moze mam jaka specyficzna mutacje? A moze mam jakas latentna wersje w plytkach krwi a nie w osoczu? Kiedy ten koszmar sie skonczy?
  5. Ok opisze to tutaj. Zaznaczam, ze troche to niemoralne i zaznaczam, ze zdaje sobie sprawe ze b. zle postapilem i nie musye dodawac jak bardzo zaluje. Otoz jakies piec miesiecy temu odwiedzilem (w stanie upojenia alkocholowego) agencje towarzyska. Wydazenie mialo miejsce w Polsce (gdzie mieszkala moja zona - akurat wyjechala) ja mieszkam i pracuje w brukseli. Po powrocie do Belgi zaczal sie koszmar. Oczywiscie nieprzespane noce, wyrzuty sumienia, placz. Jakis tydzien pozniej zaczal pojawil sie stan podgoraczkowy. Ja od razu ze to HIV, zaczalem robic test za testem - do tej pory 12 wszystkie negatywne, ostatni 4 miesiace od tego fatalnego momentu. Po przyjezdzie do Polski powiedzailem zonie o wszystkim. Jakies 4 tygodnie pozniej pojawila sie drozdzyca w jamie ustnej, potem zapalenie gardla, straszne pocenie w nocy i w dzien. Stan podgoraczkowy minal po 6 tygodniach. Potem mialem wachania temperatury 36 37,2. Do tej pory jest straszne zmaczenie, cos w rodzaju otepienia, swiatlowstret. Objawy wskazuja na nic innego jak na HIV. Pomimo powielanych testow na HIV nic nie dalo sie zdiagnozowac wiec najblizsi wyslali mnie do lekarza psychiatry. Lekarze u ktorych robilem testy rowniez. No i psychiatra zdiagnozowal zespol depresyjno lekowy. Zapisal mi seroxat i zalaste. Przyznam, ze nieco lepiej sie czuje jenak do dawnej formy daleko. Bardzo was prosze o jakiekolwiek sugestie, a moze ktos z Was mial podobna sytuacje? Pozdrawiam serdecznie i wielkie dzieki
  6. Jak zapewne sie domyslacie nie trafilem tu przypadkiem. Od 4 miesiecy mam powazny problem, jak sie wowczas dowiedzialem mam zespol depresyjno-lekowy (w co zabardzo nie dowierzam). Szczegoly opisze w jakims watku. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.
×