Skocz do zawartości
Nerwica.com

bo

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bo

  1. SCUD pobudzenia ma prawie każdy , myśle ze masz wszystko w normie, nadkomorowe są na ogół mniej dokuczliwe niż komorowe. Mnie wyszły 4 nadkomorowe ale za to ponad 30 tachykardi. Lekarz powiedzial zę bee żył :-) więc nie przejmuj się . To nie jest jakś mega ilosc tych pobudzeń u Ciebie, biorąc jeszcze pod uwagę ze nerwicowcy dostają palmy od ząłozenia holetra to już wgóle. ja mialem 170 puls jak mi zakładali holter :-) a propos fahne forum też częsciowo o nerwicvy , tam mozesz naleźć wiele odpowiedzi , tylko bez wkrecania sobie!!! http://users.nethit.pl/forum/forum/kardiologia/
  2. Magdalena , zrób sobie holter serduszka i się dowiesz. Każe tętno w spoczynku powyżej setki to tachykardia. Pytanie czym jest spowodowane. Holter pokazę czy masz tachykardię, jesli tak lekarz zleci badanie tarczycy i poziomu magnezu oraz potasu. Na początek dla włąsnego komfortu proponuje odstawić kawę, pepsi i historyjki z kofeiną....
  3. wróciełm włąśnei od docenta z Kliniki Kardilogi UJ w Kraku, i co nerwica, na tachykardię metocardzik. Mam się tonizować. a apropos tego wedrujacego rozrusznika to u mnie jest objawem nerwicy i tego się nie leczy.
  4. w badaniu holtera wyszło mi 34 tachyakradii i 4 pojeduyncze nadkomorowe pobudzenia przedwczesne. i uwaga w czaise zapisu występuje nadkomorowe wędrowanie rozrusznika - wie ktoś o co chodzi?? Echo wsyzło że jestem zdrowy. magnes , tarczyca i potas w normie, ekg ok.
  5. tachykardia mzoę byc spowodowana: - nadcvzynnsocia tarczycy, należy wykonac badanie TSH ( gdy ono wyjdzie źle to T3 i T4) - zbadac poziom magnezu i potasu -moze towarzysz nadciśnienieniu -moze być spowodowana nadczynnoscią emocjonalną - nerwicą, prtzelwekłym stresem.
  6. bo

    Mój dzisiejszy dzień

    no to pora na mnie. dzisiaj poszedłem do kardiologia bo mnie meczy tachykardia, do tego dochodzi ogromny problem z mierzeniem ciśnienia, lekarz u którego mierzyłem ostatnio mierzył mi puls przed mierzeniem i było 96 ale już po mierzeniu 145 na minutę . Dzisiaj pobiłem rekord, mierzyłem sobie sam i wyszło 172 uderzenia na minute, cisnienie dziwne 170 na 90 czyli nakręcone stresem - cały dzień denerwowasłem się wizyta u kardilogia ze coś wyjdzie że cos znajdzie. Ataki jak zwykle rozpoczynaja się od lęku, i od razu jest 145 na minutę uderzeń, do tego rośnie ciśneinie, nawet do 200 na 100. Mam dosyć tej przejebanej nerwicy, rzuciłem rok temu fajki była chwilowa poprawa, teraz pizda wraca ze zdwojoną siłą, atakuje mnie zawsze tak samo, lek, tachykardia, bóle z tyłu głowy, wrażenie megacisnienia ( choć z reguły jest to 150 na 80-85 przy tych sensacyjnych objawach fizycznych ) bo już mierzyłem sobie w stresie. Nie wiem czy wchodzić w psychotropy, mam dopiero 31 lat a czuje sie jak jakiś dziadek .... ktos zna w Krakowie dobrego psychiatre? od leczenia nerwic. Dwa lata temu robiłem echo - idelalnie, ekg - wyszła tachyklardia ale ja tachyklardi dostaje już w rejestracji u lekarza, a przy ekg myslałem ze umre ze stresu.- dla mnie wizyta u lekarza to koszmar.. przestaje panowac nad stresem, paznokcie mam obgryzione do dechy..jestem impulsywny, byle co mnie wyprowadza z równowagi, zaprzestałem picia kawy , niestety nerwica nei chce odpuścić.
  7. Niekoniecznie to musi być nerwica 1. to moze być wynik choroby refluksowej- niestety częste zgagi właśnei doprowadzają do kluchy 2. przepuklina rozowru przełykowego 3, choroba zatok przewlekła- spływanie wydzieliny z błony śluzowej zatok i jej zaleganei w gardle i w efeklcie uczucie kluchy Jeżeli to jest wykluczone to nerwica :-]
×