Podbijam z tematem :)
A zacinacie się czasami bez powodu ? ja czasami tak mam, że jak mowie (a przy tym jestem całkowicie wyluzowany) to powtórzę pierwsza sylabę wyrazu w jakimś tam zdaniu i robię to tak automatycznie. Dodam, że jąkam się od małego, aczkolwiek miałem kilka lat przerwy ale niestety albo może stety (bo życia się nauczyłem) przeprowadziłem się do większego miasta, gdzie "przyjaźń istnieje tylko w interesach". Z tego co zauważyłem sam problem jest bardzo ale to bardzo złożony, bo kiedyś przestałem się jąkać przez cały wyjazd nad morzem (tydzień) bo chciałem dobrze wypaść przed dziewczyną, a tu przecież pojawił się stres i to duży. Jak to zrobiłem ? Uspokoiłem się, powiedziałem sobie, że co jak co ale jestem w nowym (no prawie) otoczeniu i nikt nie wie, że się zacinam i tak ma pozostać.
A gdy czujesz, że zaraz się za jąkasz udawaj idiotę Powiedz np. "kurde jak to było, nie mogę sobie przypomnieć" to taki rozluźniacz. I przede wszystkim należy omijać wszelkie wyrazy zaczynające się na po, je itd. Bo przy nich człowiek się jąka, ale to każdy wie.