oo..coś dla mnie..
heheh.. własnie jestem na terapii na dda...i sama mam trudnośc w nazywaniu uczuć i emocji..
jakby.. pewna częśc mnie..nie potrafiła tego nazwać..
a reszta całkiem dobrze czuję ale nie potrafila..połaczyć uczuc z nazwą..
coś jak ..zadanie dla dziecka..i labirynt narysowany..by dorysować długopisem linię łaczącą przedmiot z innym przedmiotem..:)
Fajnie by było..takie opisane uczucia..
czasem w przygotowaniu do rozmwowy o prace sa dostępne..w sieci..liste przymiotników jaki jestem.. to tez dobra pomoc..:)