Witam, jestem fobikiem społecznym, do tego mam lekką depresję. Od obu tych rzeczy, a także, jak sądzę, od zażywanych latami leków z grupy SSRI mam problemy z erekcją :/ Zażywam Trittico 150 mg, ale nie działa, no może troszeczkę. Zdecydowałem się, i jest to decyzja nieodwołalna, że włączę do kuracji bromokryptynkę, żeby odrestaurować funkcje seksualne. Nie przepisze mi jej, myślę, żaden konował, ale znajomy ma babcię z Parkinsonem, więc nie będzie problemu. Do tego będę jeszcze brał sobie Nootropil, podobno też trochę poprawia libido. Zaczynam od przyszłego tygodnia.
Wszelkie komentarze, zwłaszcza od wielbicieli dopaminy, mile widziane.