Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kaseina

Użytkownik
  • Postów

    78
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kaseina

  1. No to wygląda na zaburzenie osobowości paranoiczne ,ale czy ona miała wcześniej takie podejrzenia czy zawsze taka była nieufna ? Bo jeżeli to pojawiło się niedawno i nagle to mysle ,że to jednak nie to bo zaburzenie osob.to ujawniają się we wczesnej młodości już i nieleczone postępują tzn.jeśli chodzi o osob.paranoiczną. Jednak urojeń to ja tu też nie widze, jedynie tylko podejrzliwość,nieufność,postawę ksobną ,ale rzadnej psychozy to chyba nie ma.
  2. Hej :) Tak może tak być.Ja od miesiąca właśnie tak mam.Jak tylko pomyśle o jedzeniu to zaczynam mieć odruch wymiotny.Nie mam apetytu zupełnie,mogłabym funkcjonować bez jedzenia i picia.Schudłam już 3 kilo i jak tak dalej pójdzie to nie wiem.To moja reakcja na silny stres którego w ostatnim czasie mam dużo.Mam ściśnięty żołądek,tak jakby mi się coś zablokowało.Tak to jadłowstręt psychiczny ,ale przebiegający nie jak typowa anoreksja.Też myśle ,że psychoterapia najlepiej by pomogła bo leki to moga to jeszcze nasilić a jeszcze jak ktoś ma dodatkowo problemy z przewodem pokarmowym to już wogóle.Mi chwilowo pomaga Manti do ssania,po nim przechodza mdłości ,ale tylko na jakiś czas niestety. [Dodane po edycji:] A pomagają Wam może takie ziołowe tabletki np.z melisa i magnezem ?One z zasady powinny rozlużnić mięśnie a tym samym żołądek.Mnie czasem pomagają.Aha jeszcze jedno pyt.a macie przy tym takie odbijanie dosyć częste ?Coś jakby refluks ?Ja biore na to controloc 20 przepisany przez gastrologa i powiem szczerze , że po tym te mdłości chociaż się trochę zminiejszają,jednak żołądek ściśnięty w dalszym ciągu niestety mam.Nie wiem co robić jak się rozlużnić i nie myśleć o tym ? Mam z tym problem już dłuższy czas. A najbardziej denerwuje się tym , że chudne bo ja i tak jestem szczupła.Ważyłam 55 kg a teraz już ok.4 kg schudłam w tak krótkim czasie.Jestem w trakcie szukania dla siebie dobrej psychoterapii ,ale w ramach NFZ to niestety ciężko. A jak tam z Wami jest ?psychoterapia daje Wam w tym przypadku jakieś efekty ?
  3. Na początek witam wszystkich :) Chciałabym poruszyć tutaj pewna kwestię dotyczącą zjawiska zwanego trollingiem. i poznać Wasze opinie na ten temat . Najbardziej interesuje mnie to czy można wbrew swojej woli zostać trollem będąc tego zupełnie nieświadomym.Jak myślicie ? Zastanawiając się nad zachowaniem troli pojawiło mi się jeszcze wiele innych pytań. Czy jak kogoś poniosą emocje i niechcący zrobi zamieszanie to znaczy, że jest trollem? Kim są tak naprawde ludzie-trole ? Jakie potrzeby i pragnienia zaspokajają trolując na tego typu forach ? Czytając netykiete nie znalazłam na ten temat żadnej wzmianki a jedynie suchą definicje,ale może dowiem się tego od Was. Nie wiem dlaczego ,ale trolling kojarzy mi się z jakąś chorobą-niedawno odkrytą bądż zaburzeniem(charakteru?) i z niepokojem myśle czy aby ktoś nie wpadnie na genialny pomysł by umieścić tą jednostkę "chorobową" wsród innych np.w klasyfikacji ICD-10 i oto będzie osobowość trolująca czy coś w tym stylu.Będziemy stawiać kolejną śmieszną diagnozę i "zaburzonego" poddawać terapii .A może powinno powstać jakieś oddzielne forum tylko dla trolli ?
×