mam ta sama przypadlosc(lek napadowy) od niedawna,od miesiaca biore leki przeciwlekowe,dzialaja,teraz lekarz dodal do tego leki na padaczke,zobaczymy.Ja glownie boje sie ze cos zrobie komus zlego w nieswiadomosci,boje sie tego panicznie tym bardziej ze mam 6 letnia corke i rocznego synka,boje sie tez o siebie,pracowalam ostatnio przy maszynie i mialam wizje ze odcina mi reke,to jest koszmar,wiem ze gdzyby nie te tabletki nie moglabym funkcjonowac,narazie nie mam mozliwosci na psychoterapie,ale bez tego nie da sie pozbyc tego dziadostwa
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3%B3%C5%82_l%C4%99ku_napadowego
Zycze wszystkim spokojnych dni.pozdrawiam