-
Postów
85 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Loca
-
Nie mam, miałam go...ale on taki despotyczno nie wiem jak to nazwać
-
To może pokolei... Otóż doszłam do takiego juz zmeczenia psychicznego i problemami z jedzeniem. Bo albo muszę się zmusić, nawet do wody - kończy się do tym, że jest mi niedobrze, wymiotuje lub mam hroniczna biegunkę. Najchętniej leżałabym tylko w łóżku, nigdzie nie wychodziła, nic nie chce...a czym to spowodowane Pewnie parę czynników, nie wiem czego chce w życiu, brak pomysłow, pracy, kasy Nie mogę się w domu porozumieć, chyba toksycznych rodziców mam, bo niby, że mam już trochę lat to najchętniej abym w domu siedziała, wciąż pod telefonem, kontrola. Poznałam faceta, mieszkałam z nim i też był problem byłam rozdarta, Jak byłam z nim, to wyrzuty, że nie ma mnie w domu, albo odwrotnie. I on...typ, którego pewnie trzeba by jakos scharakteryzować, miły, czarująvcy do czasu jak ma to co chce, tak to potrafi powiedzieć, że kubek jest nie umyty tak jak on chce, jesteś beznadziejna, mam cię dość, ż podniółś rękę w szale...więc odchodzę i on wraca....paradoks niby beznadziejna jestem, nic się uczyć nie chce,a mu brakuje mnie....ale o uczuciach boi się mówić. Dziwne? On uważa się idealny i to ja zawsze mam coś robić, bo wypada... No i nie wiem co robić, jak żyć, jak ryzykować. Pisałam szybko i nie wiem czy zrozumiale
-
To może pokolei... Otóż doszłam do takiego juz zmeczenia psychicznego i problemami z jedzeniem. Bo albo muszę się zmusić, nawet do wody - kończy się do tym, że jest mi niedobrze, wymiotuje lub mam hroniczna biegunkę. Najchętniej leżałabym tylko w łóżku, nigdzie nie wychodziła, nic nie chce...a czym to spowodowane Pewnie parę czynników, nie wiem czego chce w życiu, brak pomysłow, pracy, kasy Nie mogę się w domu porozumieć, chyba toksycznych rodziców mam, bo niby, że mam już trochę lat to najchętniej abym w domu siedziała, wciąż pod telefonem, kontrola. Poznałam faceta, mieszkałam z nim i też był problem byłam rozdarta, Jak byłam z nim, to wyrzuty, że nie ma mnie w domu, albo odwrotnie. I on...typ, którego pewnie trzeba by jakos scharakteryzować, miły, czarująvcy do czasu jak ma to co chce, tak to potrafi powiedzieć, że kubek jest nie umyty tak jak on chce, jesteś beznadziejna, mam cię dość, ż podniółś rękę w szale...więc odchodzę i on wraca....paradoks niby beznadziejna jestem, nic się uczyć nie chce,a mu brakuje mnie....ale o uczuciach boi się mówić. Dziwne? On uważa się idealny i to ja zawsze mam coś robić, bo wypada... No i nie wiem co robić, jak żyć, jak ryzykować. Pisałam szybko i nie wiem czy zrozumiale
-
Chciałabym się wyżalić i odszukać jakieś pocieszenie, pomożecie/
-
Chciałabym się wyżalić i odszukać jakieś pocieszenie, pomożecie/
-
Hejk...jestem rozbita...nie mam gdzie szukać wsparcia:( zncie miejsca gdzie są bezpłatne porady psychologów
-
Hejk...jestem rozbita...nie mam gdzie szukać wsparcia:( zncie miejsca gdzie są bezpłatne porady psychologów
-
Poznałabym jakieś fajne osoby, aby wyjść gdzieś pogadać, na zakupy, kawę, spacer, imprezę...po prostu by miło spędzić czas, nie czuć się samotnie i odbić się od tej szarości dnia
-
Nie mogę znaleźć chłopaka/dziewczyny
Loca odpowiedział(a) na peace-b temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Mam daleką znajomą, która właśnie poszła na coś takiego jak sponsoring... po jakimś czasie się do tego przyznała Zapytałam jej się dlaczego...ona na to...nie muszę się angażować, a nie czuję się samotnie i jeszcze zarabiam no i mnie zgasiła ta odpwoiedź -
Byłam jakiś czas w paroletnim związku, który rozpad się...przez monotonność, nie dogadanie się, ja chciałam stabilności, on przeciwnie...no i nastąpił koniec. Los tak chciał, że nasze losy się spotkały po paru miesiącach, były imprezy, kolacje, spotkania, on stwierdził, że mnie nadal kocha, zrobi wszystko dla mnie, zaczęło mu się w życiu układać, przyjeżdżał, jak się źle czułam...a ja go odpaliłam, bo nic kompletnie nie czułam, stwierdziłam, ze nic z tego nie będzie, miał szansę kiedyś, a teraz już za późno Nie wierzę w takie nawracane związki...no ale znowu nasze drogi się zetknęły...znowu się pojawił u mnie, jak tylko coś złego się dzieje....no i nie wiem co dalej począć...
-
Jeśli czujesz się samotnie, nie masz z kim wyjść na kawę, zakupy, imprezę, by pogadać ---piszcie:) może coś uda nam się zorganizować i wspólnie dopomóc
-
Jak odmienić swoje życie i odszukać szczęścia...
Loca odpowiedział(a) na Loca temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Tak, ogólnie poznałam osoby w necie i jakby mnie się chciało i miała chęci (a z tym najgorzej) to mogłabym mieć zaplanowany każdy wieczór, późne popołudnie do niedzieli. Ale sama jednak nie wiem czy sie zdecydować i iść popoznawać nowych ludzi -Wy byście poszli? -
romantyczny wieczór -świece
-
przyjemny głos -party line
-
Jak odmienić swoje życie i odszukać szczęścia...
Loca odpowiedział(a) na Loca temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Dzięki postaram się na codzień zapisać...choć zawsze się wycofuję i rezygnuje a jak myślicie dobrze otworzyć się na obcych, nowo poznanych chociażby z netu? -
Jak odmienić swoje życie i odszukać szczęścia...
Loca odpowiedział(a) na Loca temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Ok rozumiem, może ktoś mi jeszcze coś podpowie ---do odmiany życia (poza tym trochę głupio iść do psychologa z problemem, ne mogę poszukać normalnego faceta i ciężko mi w życiu:/ -
Jak odmienić swoje życie i odszukać szczęścia...
Loca odpowiedział(a) na Loca temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Ja tak nie uważam, jeśli chodzi o psychologów czy psychiatrów---ale naprawdę trzeba umieć "się przed takim otworzyć" i mówić prawdę, a nic nie ukrywać, no i cięzko od tak odszukać dobrego -oraz w miarę szybko