Skocz do zawartości
Nerwica.com

pitek

Użytkownik
  • Postów

    52
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pitek

  1. SCUD - idź do okulisty przebadaj oczy - bo męty mogą być objawem jakiś chorób oczu, ale niemusza - jeżeli nie cierpisz na krótkowzroczność to prawdopodobnie zaszły w twojej gałce zmiany zwyrodnieniowe - tak mi okulista powiedział - z tego, co czytałem i dowiedziałem się ma na to też wpływ dieta oraz stany zapalne w organizmie,prawdopodobnie picie dużej ilości kawy i herbaty pogłębia problem,wiem ze jest to strasznie wkurzające w szczególnie w dzien. http://swiatmetow.fm.interia.pl/ - tu masz stronke o mętach -duzo informacji.
  2. pitek

    Nerwica a narkotyki

    Kirlan - co do extasy masz juz inne zdanie ?? tu masz skład przebadanej polskiej piguły: (20% piguły) PMA - metosksyamfetamina - 40mg (bardzo toksyczna odmiana amfy) C9H13N - amfetamina 1mg (wiadomo speed) metamfetamina 0,05mg (mocniejszy speed) EXTASY MDMA -0,02mg (extasy) (80% piguły) (syf pozostały od produkcji) anilina,efedryna,benzenacetaldehyd,1-2-dimetylo-3-fenylozazyfydyna,fenylometytyloaminopropan(229mg) masa pigułki: 270mg a w niej extasy jest tylko 0,02mg
  3. pitek

    Nerwica a narkotyki

    Kirian - ja nie pisze o tym ze jakiś podzedny diler wymiesza tynk z, apapem - bo napewno tak się pewnie dzieje.Ci, co produkują narkotyki Nie są dobrymi wujkami z uśmiechniętymi twarzami, którzy chcą dla nas jak najlepiej i robią narkotyki tak żeby zadbać o nasze zdrowie żeby były jak najmniej toksyczne -NIE!! np.: siarczan amfetaminy u nas w kraju jest wytwarzany z najtańszych skadnikow oraz prymitywny proces wytwarzania gdzie pozniej nikt niebawi się w oczyszczanie tego towaru, który zawiera pół produkty i metale ciężkie i inne trucizny !!! BO TAK JEST ważne ze jest biały gorzki i wchodzi po nim faza... i wszystko a tak naprawdę tam jest pełno syfu - później trafia to do dilerów, którzy tez chcą żyć z 1kg fety robią 2 -3kg później trafia to wrece jeszcze innych, co bóg wie czego tam dosypują - gdyby do dilerek była dołączona ulotka z skutkami ubocznymi jakie powoduje amfa - to byś wyzucila to do kosza odrazu .Wątpię żeby jakiś znajmoy diler czy kumpel mial czysty dobry towar chyba ze sam produkuje - a tak naprawdę niema o tym pojęcia tylko tak mówi, bo sam nie wie co w nim jest i chce go upchać. Amfa i extasy sa zaliczane do bardzo silnych środków psychotropowych wycofanych z medycyny ze względu na dużo skutków ubocznych i toksycznisć.A w czystość kokainy tez niewierze ze względu na to, jaka drogę przebyła żeby znalesc się na polskim rynku.
  4. pitek

    Nerwica a narkotyki

    F - nie choduje a informacje mam z pierwszej reki interesuje sie tym, ale nie od stronu konsumenta.A tak na poważnie znam parę osób, które zawodowo się zajmują tego typu rzeczami wiec jakieś rozeznanie mam, ale oczywiście mogę się mylić jak każdy.
  5. pitek

    Nerwica a narkotyki

    Cannabis22 widziałeś jak wygląda prowizoryczne laboratorium do wytwarzania syntetycznych narkotyków - wygląda jak kibel na dworcu brud i syf parę garkow i stara aparatura - żeby jak cos to zwijka i niema śladu amfa jest tak kurewsko zanieczyszczona ze szok tak samo trawa jest hodowana w sztucznych warunkach na chemii, bo normalna potrzebuje czasu i naturalnych źródeł światła a przy produkcji chodzi o ilość a nie o jakość, dlatego tak szybko wyhodowana trawka nie ma takich właściwości, jakie powinna mięć, dlatego dla oszustwa sa dodawane do niej zwiazki chemiczne. Chyba ze sobie sam wyhodujesz w prawie każdej nabytej marihuanie sa związki chemiczne najszesciej PCP i inne trucizny... [ Dodano: Pon Wrz 04, 2006 6:45 pm ] F - jeśli chodzi o fenycykline czy katemine dodawana to marihuany uwierz mi ze skrócenie procesu wyhodowania im się opłaca tu chodzi o ILOSC a anie jakosc im więcej im się da w krótkim czasie zrobić tym więcej maja kasy i terminy wchodzą w gre.Pozniej to się już kreci towar trafia na ulice do odbiorców później jest dzielona trafia do dilów i chodzą dzieciaki zjarane tym syfem....
  6. pitek

    Nerwica a narkotyki

    Prawda jest taka ( i bron boże nie namawiam nikogo narkotyki są ze, bo prowadza do chorób psychicznych), że czysta marihuana THC jest mniej szkodliwa od papierosa, ale czysta THC nie chemiczna ma dużo pozytywnych właściwość, ale takiej trawki niekupicie nigdzie niestety wiekrzość jest zaprawiana min. PCP fenycyklina, która ma właściwości halucynogenne a zarazem jest b.doksyczna,trawkę zaprawia się tez kateminą działa podobnie do fenycykliny. A co do narkotyków syntetycznych moim zdaniem najgorsza jest >amfetamina< jeśli trafi na właściwą osobowość uzależnia bardziej niż heroina i co za tym idzie wyniszcza cały organizm w przeciągu 24 miesięcy codziennego brania człowiek jest tak zdegenerowany, że większości zmian nieda się już cofnąć - organicznych uszkodzeń - Extasy powinno być MDMA - metylendioksymetamfetamina ale przeważnie niejest. Jest to amfetamina wymieszana z rózymi substancjami takimi jak kofeina PCP a nawet Strychnina lub inne pochodne amfetaminy wiec towar czarno rynkowy jest bardzo niepewny w większości przypadków ludzi uzależnionych od narkotyków większość uszkodzeń strat zdrowotnych wyrządzają właśnie te substancje, które są dodawane do narkotyku a nie sam narkotyk a zresztą jest to używka i jak wpadnie w ręce kogś nieodpowiedzialnego zpewnością zrobi sobie krzywdę - nieodwracalną.
  7. pitek

    Nerwica a wojsko

    Witam nerwosolek,raczej z doświadczenia powiem ci ze ciężko będzie,jeśli zjawisz się na komisji bez jakichkolwiek papierów niebeda z tobą gadać (wredne luje) a jeśli będziesz miął jakies od psychiatry to musisz miec konkretnie zdiagnozowana chorobę wtedy masz szanse na jakiekolwiek rozpatrywanie sprawy nielicz zabardzo na kategorie D raczej dostaniesz odroczenie B-6 lub B-12, ale jeżeli byś miął stertę papierów i jeszcze pobyt na oddziale psychiatrycznym pewna diagnozę opinie od psychologa - psychologów wtedy dostal byś kat.D (niezdolny do sluzby wojskowej w czasie pokoju:D), ale..z pracą mozesz miec kibel niektorzy patrzą na kategorie jak się zatrudniasz jak masz D to kapiec..a jak odroczenie tez kapiec albo okres próbny i kapiec - takie życie. [ Dodano: Czw Sie 31, 2006 5:15 pm ] aha.. Jezeli masz się zgłosić po bilet to sprawa będzie jeszcze bardziej napięta...tzn masz duże szanse żeby znalesc się w armii :/
  8. nie peniaj kolego minie jak kazdy kryzys w zyciu...idz gdzies na browra z kumplami do knajpy
  9. netica - nieschizuj go bardziej,zapewne lekarze, którzy go badali wzięliby inne choroby pod uwagę i pewnie tą też - jeśli odesłali go do psychiatry to sprawa jasna, że novicjusz jest "przewrażliwiony"
  10. Jak się będziesz nakręcał to będziesz je miał - to sa urojone objawy stary mowie ci nie myśl o tym non stop sprobuj się wyluzować,przez te badania to jest obiektywny dowód, ŻE NIE MASZ wirusa HIV .
  11. Witam novicjusz wyluzuj się stary wiem ze nie jest łatwo, ale pomyśl logicznie -jeśli wykonałeś tak szczegółowe testy na wirusa HIV to napewno go nie masz i niemozesz mieć,to wszystko dzieje się w twojej głowie daj na luz - wkręciłeś się na maxa!
  12. Fobia społeczna-nerwica społeczna - to rodzaj fobii, w której odczuwa się wszechogarniający i ciągły lęk przed sytuacjami społecznymi - towarzyskimi lub zawodowymi, w którym człowiek jest albo pod obserwacją innych (publiczne przemawianie, rozmawianie z przedstawicielami władz), albo styka się z nieznajomymi (uczestniczenie w przyjęciach, nawiązywanie rozmów, chodzenie na randki). W niektórych przypadkach wystarczy tylko przechodzenie koło człowieka żeby poczuć lęk, kiedy osoba z fobią społeczną czeka w poczekalni, czuje na sobie wzrok innych i czuje, że może zemdleć. Lęk ten nie jest najczęściej wywołany realnym zagrożeniem, osoba cierpiąca na antropofobię wie o tym ale nic nie może poradzić. Dotknięta tą fobią osoba będzie w takich sytuacjach doznawać wielkiego niepokoju, mogą występować objawy somatyczne, jak czerwienienie się, drżenie rąk, nudności lub parcie na mocz. Strach przed zażenowaniem lub upokorzeniem może doprowadzić do unikania takich sytuacji. Objawy mogą nasilać się aż do napadu lęku panicznego. Uogólnione fobie społeczne zwykle wiążą się z niską samooceną i strachem przed krytyką.
  13. Dzięki za info. Brałeś może seroxat (Paroksetyna) ?
  14. Sipka neal... Dobrze ze radzisz sobie z problemem,ale mam pytanko, jaka terapie miałeś,brałeś jakieś leki na to czy kozystales z pomocy psychologa?
  15. Może to być kwestja osobowości, dlatego najlepiej udać się do psychologa możliwe, że to jest rodzaj fobi społecznej i tak jak napisała psycholozkaWtoku ze może być to powodem niskiej samooceny lub ze postrzegasz siebie w negatywny sposób i dlatego wydaje ci się, że ktoś z ciebie drwi lub się wyśmiewa
  16. Witam p0rk czy my czasem nierozmawialiśmy na ircu?? Jak masz jakieś problemy związane z tym w/w artykułem to możemy pogadać?..
  17. Idz z tym do specjalisty najlepiej do psychologa i pogadaj z nim o tym a jak psycholog stwierdzi ze potrzebujesz wizyty u psychiatry tez bym polecal - nie gdybać tylko isc do lekarza i po krzyku ...pozdro... [ Dodano: Sro Sie 23, 2006 2:03 pm ] brałeś jakieś narkotyki ?
  18. Witam IPok O...Widzę coś nowego - narkofobia;), dla ciebie lepiej, że trzymasz się zdała od narkotyków wyjdzie ci to na zdrowie,a twoje obawy mogą okazać się realne sam byłem świadkiem jak kots komus podrzucił jakąś extaske do piwka czy drinka - tak dla jaj,ale dla tej osoby mogło by to niebyć zafajne jakby powkręcała sobie schizy albo wpadła w panikę,taki -badtrip- może długo zapaść w pamięci i skutkiem tego są później lęki...
  19. witam fendi ja tez mam problem z tymi "badziewiami" zanim udałem się do okulisty miąłem z powodu tych mętów niezla schize myślałem ze stalo mi sie cos poważnego,dopiero okulista wyjaśnił mi, co jest grane ,ale i tak będę dalej szukał jakiegoś rozwiązania, bo te męty strasznie przeszkadzają tym bardziej, że ja mam super wzrok żadnej wady -a to, że pojawiły się te zmętnienia łącze u siebie z przewlekłym stresem i zmęczeniem .Ta stronka tez mnie uspokoiła i uświadomiła że jest wiele osób z takimi problemami...pozdro...
  20. Witam Ania Twin z tego, co widzę cierpisz na - Antropofobie - Fobia społeczna(nerwica społeczna) często to ma związek z zaburzeniami osobowości takiej jak osobowość unikająca - lękliwa, musisz znalezc przyczynę występowania tych napadów leku,może zbytnio zwracasz uwagę na wygląd osobisty,lub często przejmujesz się opinią innych i bierzesz wszystko za bardzo do siebie...
  21. pitek

    Lęk przed śmiercią

    Witam - wygląda mi to na nerwice lękową a dokładnie jakieś zaburzenia hipochondryczne prawdopodobnie na tle emocjonalnym.Powinnaś wybrać się do psychologa, który nalewno pomoże a nie zaszkodzi - tzn. znajdzie przyczynę tych dolegliwości. Możesz oczywiście zrobić sobie badania, aby faktycznie wykluczyć jakieś choroby - jeśli się upewnisz, że wszystko ze zdrowiem jest OK pozostaje tylko się uspokoić i wyluzować :) i niemyśleć o tym...
  22. DYSMORFOBIA ,NERWICA LĘKOWA NA TLE WYGLĄDU Dysmorfofobia (Zaburzenie Dysmorficzne Ciała, DMF) jest zaburzeniem psychicznym, z grupy zaburzeń lękowych - obsesją na punkcie obiektywnie nieistniejącego lub nieznacznego "defektu" urody. Osoby chorujące na DMF mają zaburzone postrzeganie własnego ciała i cierpią z powodu obsesyjnego zaabsorbowania jego urojoną "brzydotą" oraz związanych z tym kompulsywnych zachowań. Szacunkowo na dysmorfofobię cierpi 2% populacji. W tym stosunek kobiet do mężczyzn to około 1:1. Dysmorfofobia jest stosnkowo mało znaną i niebezpieczną chorobą. Powoduje znaczne cierpienie psychiczne, utrudnia, a w cięższych przypadkach uniemożliwia normalne życie i może prowadzić do tak poważnych konsekwencji jak izolacja społeczna, hospitalizacja psychiatryczna a nawet samobójstwo. Przy tym wszystkim niezmiernie łatwo tu o brak zrozumienia istoty problemu i bagatelizowanie. Niezadowolenie z własnego ciała, nabierające w dysmorofobii patologicznego charakteru, mimo że dość powszechne, wciąż bywa tematem tabu, a jego okazywanie spotyka się ze społecznym potępieniem. W ten sposób zamyka się "zaklęty krąg" tej choroby. Mając to na uwadze i posiadając nieco informacji, poczułem się zobowiązny aby stworzyć niniejszą stronę. Mam nadzieje że będzie ona źródłem cennych informacji dla wszystkich osób zainteresowanych tym tematem. Dysmorfofobia jest chorobą znaną od ponad wieku, występującą na całym świecie, w róznych kręgach kulturowych. Jej pierwszy przypadek został udokumentowany w roku 1886 przez badacza Morselliego który nadał objawom odkrytej przez siebie choroby nazwę "dysmorphophobia" - co z języka greckiego tłumaczy się jako "lęk przed deformacja". ------------------------------------------------------------------------------------- OBJAWY: Objawy dysmorfofobii pojawiają się najczęściej w okresie dojrzewania: 2/3 zachorowań zdarza sie między 17 a 24 rokiem życia, ale mogą wystąpić już w dzieciństwie lub w wieku dorosłym. Wiele osób uważa że pewne "niepokojące sygnały", np. wzmożone zainteresowanie własnym wyglądem, nieokreslone poczucie fizycznej odmienności itp. pojawiły się u nich przed pierwszym epizodem choroby. Najcześciej choroba rozwija się stopniowo na przestrzeni tygodni i miesiący, choć zdrzają się zachorowania gwałtowne, gdy osoba chora może określić dokładną datę i okoliczności pierwszego wystąpienia objawów. Nasilenie może się zmieniać z czasem, jednak przy braku odowiedniego leczenia rzadko dochodzi do całkowitej remisji ( pełnego wyzdrowienia ). Głownym objawem DMF jest obsesja dotycząca obiektywnie nieistniejącego lub jedynie nieznacznego defektu, lub defektów estetycznych ciała. Osoby chore na DMF postrzegają i odbierają emocjonalnie własny wygląd w zaburzony sposób: dostrzegają w nim rażące wady i reagują na nie negatywnymi emocjami i myślami, mimo że obiektywnie, jest on zupełnie normalny. Wspomnaina obsesja polega polega na wystepowaniu natrętnych myśli i wyobrażeń dotyczących częsci ciała uważanych za zdeformowane, wadliwe, brzydkie etc. Te myśli i wyobrażenia pojawiają się wbrew woli, a próby pozbycia się ich ze świadomości okazują się na ogół bezskuteczne. Niektórzy ludzie chorujący na DMF mówią że są to myśli "torturujące". Potrafia one zakłócić a czasem uniemożliwić jakąkolwiek aktywność. Wiekszość osób chorych myśli w ten sposób o swoim wyglądzie po kilka - kilknaście godzin dziennie. Obsesja może dotyczyć jednej lub kilku cześci ciała. Niekiedy z czasem zmienia się jej przedmiot, którym najczęściej staje się część twarzy: cera, nos, oczy, kości policzkowe etc. "Wybór" jest tu całkowicie irracjonaly. Przy tym "niezadowolenie" z jakiegoś aspektu własnego wyglądu dramatycznie rzutuje na jego całościową ocenę. Jest to jedna z przyczyn, tragicznego nieraz braku zrozumienia tej choroby: zaabsorbowanie własnym wyglądem łatwo spotyka się z potępieniem jako "próżność", "płytkość" etc. A bliscy zazwyczaj bagatelizują, brzmiące niekiedy dziwacznie, skargi dotyczące wyglądu, padające z ust wyglądającej normalnie osoby - traktując je jako niegroźny przejściowy "kaprys", ewentualnie usiłują przekonać ją że wyglądaja "w porzadku". Jednak takie zapewnienia są w dysmorfofobii nieskuteczne: często chora osoba po prostu w nie nie wierzy ("dobrze wiem jak wyglądam") lub nadaje im negatywny wydzwięk. Siła przekonania o deformacji ciała w dysmorfofobii może mu nadawać charakter: Urojenia (uporczywe, nie poddające się żadnej argumentacji przekonanie żywione z całkowitą pewnością co do jego słuszności); Z reguły takie urojeniowe "przekonania" występują w najcięższych przypadkach dysmorfofobii. Idei nadwartościowej - w której występuje już ziarno wątpliwości - "może się mylę ?"; Wreszcie niektóre osoby zdają sobie dość jasno sprawę z tego że oceniaja swój wygląd niepoprawnie, a jednak nie potrafią się wyzwolić od obsesyjnych myśli na jego temat i związanego z nimi lęku. Przekonanie o nienormalnej budowie ciała i lęk są źródłem tzw. "urojeń odnoszenia" polegających na wiązaniu przypadkowych zachowań ludzi z własnym wyglądem. Jeśli osoba cierpiąca na DMF usłyszy w pobliżu śmiech - prawdopodobnie pomyśli że ktoś śmieje się z właśniej z niej. Często jest też odczytywanie grymasów i spojrzeń obcych ludzi jako wyrażających obrzydzenie i pogardę oraz stałe uczucie bycia w centrum uwagi. Urojenia odnoszenia i lęk społeczny w cięższych przypadkach mogą uniemożliwić jakiekolwiek kontakty społeczne i "uwięzić" chorującą osobę w domu. Lustra odgrywają ważną role w życiu osób cierpiących na dysmorfofofbie: niejako wtórnie do obsesji na punkcie deformacji ciała, w dysmorfofobii występuje bowiem kompulsywna (odczuwana jako wewnętrzny przmus) potrzeba sprawdzania i poprawiania swojego wyglądu. W celu sprawdzania najczęściej używane są lustra i ich substytuty (płyty CD, chromowane elementy i wiele innych) ale także aparaty cyfrowe, kamery wideo itp. Osoby chore mogą spędzać wiele godzin dziennie przeglądając się sobie, drobiazgowo analizując i ew. próbując poprawić swój "odrażający" wygląd np. maskując "defekt" ( przed odpowiednie ułożenie włosów, kosmetyki, ubrania itp.) Przyglądanie się sobie zawsze wiąże się z lękiem, który w skrajnych przypadkach może dochodzić do natęzenia panicznego albo prowadzić do uczucia derealizacji. Czasem dochodzi do tzw. "ataków" zobacz Ważne zagadnienie to chirurgia plastyczna i zabiegi kosmetyczne - ponieważ w dysmorfofobii często występuje potrzeba poddawania się tego typu operacjom - badania wykazaly że w tym przypadku często powodują one nasilenie się objawów choroby. Niekiedy zamiast kompulsywnego przeglądania się w lustrach wystepuje ich unikanie, nieco przypominające fobie (lustro-fobie;)) Dość często oba te zachowania występują naprzemiennie. Większość dysmorfofobików dzieli lustra na "przyjazne" i "wrogie". Przyjazne to te które w których przeważnie wyglądamy w miare dobrze czy raczej "akceptowalnie". Wrogie staramy się omijać szerokim łukiem. Związana jest z tym sprawa światła - wielu z nas preferuje pewien określony rodzaj oświetlenia. a stara się unikać warunków oświetleniowych uważanych za "niekorzystne" - czyli takich które w naszym odczuciu eksponują wady wyglądu - mozna to traktowac jako jeszcze jedną formę wspomnianego wyżej "maskowania defektu", która czasem znacząco wpływa na życie, nakładając na nie dodatkowe ograniczenia. Z moich obserwacji wynika że za najgorsze uchodzą: światło jarzeniowe oraz silne światło słoneczne. Niektóre osoby uważają że ich autoportrert wykazuje skrajne igwałtowne wahania, którym odpowiadają adekwatne zmiany nastroju. Inne formy kompulsywnego sprawdzania wyglądu to: wypytywanie znajomych ("czy wygladam dobrze ?"). Tego typu zachowanie może stać się bardzo uciążliwe dla otoczenia. Najszczersze zapewnienia przynoszą (w najlepszym przypadku) chwilową ulgę po której znów pojawiają się wątpliwości i potrzeba uzyskania kolejnego zapewnienia itd. Dotykanie, mierzenie, sprawdzanie proporcji - niektórzy próbują w ten sposób udowodnić "nienormalność" budowy swojego ciała; Porównywanie się z innymi. Badania nie wykazały związku wytępowania dysmorfofobii z określonym typem czy zaburzeniem osobości. Ludzie cierpiący na dysmorfofobię nie są "z definicji" narcystyczni, płytcy czy próżni. Jest to wazne zagadnienie, ponieważ długie godziny spędzane przed lustrem i zaabsorbowanie własnym wyglądem mogą pozornie sprawiać takie wrażenie. Trzeba jednak pamiętać że w przypadku dysmorfofobii jest to objaw choroby, powodujący znaczne cierpienie psychiczne - nierzadko natręctwa zwiazane z wygladem sa przez same osoby chore uważane za niemoralne i powodują wyrzuty sumienia, co czyni je jeszcze boleśniejszymi. Depresja tak czesto towarzyszy dysmorfofobii że niektórzy specjaliści rozważali istnienie związku między tymi zaburzeniami. Obecnie uważa się jednak że DMF jest chorobą ze "spektrum OCD" (OCD-obssesive compulsive disorder-nerwica natręctw) - jest to grupa zaburzeń psychicznych podobnych pod względem objawowym i etiologicznym do nerwicy natręctw. ------------------------------------------------------------------------------------- PRZYCZYNY Niestety, dotychczas nie ustalono jakie są przyczyny powstawania dysmorfofobii. Zwolennicy podejścia "psychologicznego" uważaja że dysmorfofobia jest choroba "umysłu", to znaczy że zakorzeniona jest w psychice danej osoby, i może być reakcją na doznane urazay psychiczne, i trudne sytuacje, jak brak akceptacji ze strony rodziców lub rówiesników itp. Istotnie, więkość osób chorujących na DMF stwierdza że w historii życia dotyczyły ich podobne trudne sytuacje. Ustalono jednak że dysmorfofobia nie jest przejawem zaburzenia czy choćby specyficznego typu osobowości - wśród ludzi chorujących mozna spotkać różne jej typy. Mimo tego faktem jest że bardzo często dysmorfofobicy opisują się jako osoby nieśmiałe, wrażliwe na krytykę i przejawy odrzucenia. Zwraca się też uwagę na znaczenie współczesnego kulturowego przekazu, ustanawiającego atrakcyjne ciało jako jedną z zasadniczych wartości w życiu. W ostatnich latach, dzięki rozwojowi metod badania pracy mózgu, przewagę zdała się zyskać hipoteza "neurochemiczna" zgodnie z którą dysmorfofobia jest rezultatem zachwianiem równowagi biochemicznej mózgu, a konkretniej nieprawidłowym działaniem systemu serotoninergicznego. Przemawiają za tym takie przesłanki jak dobra odpowiedz pacjentów na leczenie lekami wpływającymi na wspomniany system (SRI,SSRI) oraz fakt że niekiedy dysmorfofobia wsystepuje bez uchwytnych przyczyn psychologicznych. Zdaniem zwolenników tej tezy podatność na wywiązanie się tego rodzaju zaburzenia jest uwarunkowana genetycznie, a późniejesze wpływy otoczenia, wychowanie i przebieg życia danej osoby decydują o tym czy się ono rozwinie. ------------------------------------------------------------------------------------- Kryteria diagnostyczne ICD-10 To aktualny międzynarodowy system klasyfikacji i nazewnictwa chorób somatycznych oraz zaburzeń psychicznych, opublikowany przez Światową Organizację Zdrowia. Każda jednostka chorobowa jest w nim oznaczona w fomie LCC(.C) (L- litera, C - cyfra ). Zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania są oznaczane literą F. DSM-IV Jest to system klasyfikacji, nazewnictwa i diagnostyki zaburzeń psychicznych używany w Stanach Zjednoczonych i wielu innych krajach. W Polsce używa się systemu ICD-10. Dysmorfofobia w ICD-10 W systemie ICD-10 dysmorfofobia jest sklasyfikowana jako jedna z form nerwicowego "zaburzenia hipochondrycznego" (F45.2) charakteryzującego się lękiem przed możliwościa (za)chorowania na poważną chorobę somatyczną, który ma swoje źródło w koncentracji na własnym ciele, i nieprawidłowym interpretowaniu normalnych doznań płynących z jego wnętrza lub wyglądu. Ludzie cierpiący na hipochondrię są obsesyjnie "wsłuchani" w swoje ciało i stale doszukują się w nim chorób somatycznych, dysmorfofobicy natomiast skupiają się na jego wyglądzie zewnętrznym i "nienormalnej budowie". Dysmorfofobia w DSM-IV W systemie DSM-IV dysmorfofobia (body dysmorphic disorder) jest oddzielną jednostka chorobową, dla której okreslono następujące kryteria diagnostyczne (aby postawic diagnozę wszystkie musza byc spełnione): Zaabsorbowanie przez obiektywnie nieistniejący defekt wyglądu. W przypadku gdy drobny defekt faktycznie istnieje, stopień zaabsorbowania nim przez pacjenta jest znacząco niewspółmierny. Przedmiotem obsesji osób cierpiących na dysmorfofobię jest wada wyglądu która nie jest widoczna dla innych. Czasem jednak drobny kosmetyczny defekt faktycznie istnieje - wówczas o spełnieniu tego kryterium przesądza znacznie jakie dana osoba do niego przywiązuje - osoby z DMF znacznie wyolbrzmiają wpływ takich zwyczajnych "niedoskonałości urody" na swój wygląd i życie. Np. ktoś kto ma małą, niewidoczną na pierwszy rzut oka bliznę, może twierdzić że przez nią wygląda "rażąco", "obrzydliwe", zwraca na siebie uwagę otoczenia itp. Skupienie na defekcie powoduje znaczące klinicznie cierpienie lub upośledzenie życia społecznego, zawodowego lub innych ważnych obszarów życia. W dzisiejszych czasach wiele osób, a szczególnie młodych ludzi przejawia spore zainteresowanie wyglądem i usiłuje poprawiać swoja cielesną atrakcyjność. Jednak gdy to zainteresowanie zaczyna negatywnie wpływać na życie danej osoby, np. powodując lęk i przygnębienie - powinno to być sygnałem że "dzieje się coś złego". W dysmorfofobii niezadowolenie z własnego ciała silnie dezorganizuje życie chorującej osoby (jego punktem centralnym staje się "nienormalny wygląd"). Zaabsorbowanie wyglądem nie jest objawem innego zaburzenia psychicznego (przykład: niezadowolenie z wagi i kształtu ciała w anoreksji). Zniekształcenie obrazu ciała i obsesyjne myśli na jego temat mogą występować w róznych zaburzeniach psychicznych, między innymi w depresji, schizofrenii i psychozach. Aby można było zdiagnozować DMF to "zaabsorbowanie" nie może być lepiej rozumiane jako objaw innego zaburzenia psychicznego. więcej na >>>>>http://www.dysmorfofobia.boo.pl/<<<<<< -------------------------------------------------------------------------------------
  23. Witam mętowców - ten problem także dotyczy mnie , polecam wam stronke poświęconą temu schorzeniu: http://swiatmetow.fm.interia.pl/
  24. Witam Geodeta_31 Mam pytanko, jakie czynniki miały wpływ na zaburzenia procesów chemicznych w twoim mózgu tzn. zmiany organiczne - nadużywałeś jakiś lekarstw,alkoholu czy może narkotyków albo byłeś pod wpływem długotrwałego stresu?
×