Skocz do zawartości
Nerwica.com

Speedos

Użytkownik
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Speedos

  1. Ty, ale nie musi być powodu, żeby wystąpiły objawy somatyczne... U mnie np. palpitacje serca na tle nerwowym miewałem w środku nocy jak spałem... Tak samo niektórzy czują np. zimno potem gorąco i nagle pocenie się... to jest dopiero jazda...
  2. Speedos

    nie dopamina a noradrenalina!!!

    Miko, patrząc na dobrą stronę medalu to fakt, że odkryłeś u Siebie nadczynność znaczy, że przynajmniej już kolejny problem będziesz miał za sobą i mam nadzieję, że pewne sprawy się unormują... Ja miałem niedoczynność od dawna i w życiu by mi nie przyszło do głowy żeby to sprawdzić gdyby nie mój terapeuta... :) Nigdy nie słyszałem, że niski poziom kortyzolu jest szkodliwe... to dopiero dziwne... A nie było tak, że rano miałeś niskie a wieczorem wysokie? A jakie masz nastawienie? "Rrobisz kolejne kroki do przodu i jesteś coraz bliżej jakieś normalności" (wcisnął mi to mój terapeuta i mi naprawdę pomaga...)
  3. Miko, tak jak pisałeś Well nakręca... a ty już jesteś nakręcony... :/ Myślisz, że ta potliwość itd. to bardziej objawy somatyczne czy związane jednak z tarczycą?
  4. Speedos

    nie dopamina a noradrenalina!!!

    Miko, ja pamiętam, że czytałem kiedyś o Twoich dolegliwościach ale nie wiedziałem, że masz również dodatkowo w zestawie tarczycę... Jak badania?
  5. Speedos

    nie dopamina a noradrenalina!!!

    Miko, sensowne badanie Kortyzolu to wcale nie taka prosta sprawa. Kortyzol najlepiej w danym dniu sprawdzić 4 razy (co 4 godziny) wtedy można zobaczyć jak się zachowuje Kortyzol... Doba przed badaniem unikaj stresów, wysiłków, seksu itd... Ja miałem robione normalne badanie Kortyzolu o godz. 8 rano. Wynik był trochę wyższy niż norma, ale lekarz powiedział, że to normalne :) [wynik 308ug/ml górna granica 285ug/ml] Ja mam do czynienie również z niedoczynnością tarczycy i biorę leki [wcale w wyniki niedoczynności nie przybyło mi wagi wręcz odwrotnie schudłem przez Wellbutrin]. Piszesz, że doprowadziłeś się specjalnie z Nadczynności do Niedoczynności? Czy wiesz co robisz? Czy to nie jest tak, że Twoje wyniki powyżej normy są związane z Nadczynnością tarczycy? Twoje objawy kojarzą mi się z wysokim DHEA i Nadczynnością... A tak to poruszyłeś dużo tematów... na których raczej się nie znam... :[ Ale jedno Ci powiem... generalnie z Twoich postów wynika, że jesteś już blisko rozwiązania zagadki... i nie poddawaj się! :) Mi lekarze mało pomogli... i to raczej ja ich prowadziłem za rękę i pokazywałem im nowe badania naukowe... :) Niestety uważam, że medycyna jednak mało wie na ten temat depresji... Z tym seksem to znajdziemy jakieś rozwiązanie bo tak być nie może...!!!!! Generalnie jeżeli chodzi o sport to trzeba przed i po wysiłku brać aminokwasy dla równowagi hormonalnej, uzupełnić po wysiłku glukozę i obniżać Kortyzol! [Dodane po edycji:] Aree1987, zgadzam się, że sport jest zajebisty i zdrowy... ale w moim przypadku wiem, że muszę uważać i stosować się do pewnych reguł... To, że poświęciłem sporo czasu na szukanie rozwiązania świadczy o tym, że jestem trochę uzależniony od sportu
  6. Speedos

    nie dopamina a noradrenalina!!!

    "Zdesperowany", rozumiem, że jesteś mega obeznany w wszystkie tematy i to co piszą inni to uważasz, że "bzdury"... he Sport a dobre samopoczucie to kolejny mit! Wysiłek fizyczny jest dla organizmu nie naturalnym zachowaniem --> stres dla organizmu --> organizm się broni i wydziela endorfinę --> czujemy się dobrze po treningu bo endorfina działa znieczulająco jak narkotyk i stymuluje również dopaminę Niestety w trakcie wysiłku na skutek stresu dla organizmu, organizm wydziela sporą dawkę "kortyzolu" zwaną "mikro-traumą"... Parę godzin po wysiłku kortyzol jest generatorem prolaktyny i razem prowadzą do braku równowagi hormonalnej i deprechy... Generalnie, ludzie są na to odporni i czują tylko zmęczenie... niestety osoby które chorują na depresję na tle nerwowym są na to uczulone... tam gdzie kortyzol tam wróg... Jeżeli Ci nie wystarczy to może tutaj świadectwo ponad 200 osób, którzy mają problem z sportem Ci wystarczy: http://exercise.about.com/b/2006/01/30/in-the-forum-can-exercise-cause-depression.htm W Polsce temat jest mało znany. Największe badania dot. sportu a depresja są prowadzone w US.
  7. Speedos

    nie dopamina a noradrenalina!!!

    Witam, nie było mnie jakiś czas bo trochę się poddałem po tym jak Wellbutrin trochę mnie zawiódł... Była to moja "ostatnia" nadzieja. Na pewno jest lepiej niż to co było kiedyś o jakieś 40% tak więc to zawsze coś... . Ale niestety dalej nie mogę normalnie funkcjonować... Po ostatniej wizycie u mojej lekarki przypisano mi dodatkowo "Coaxil" żeby zniwelować stany smutku. Umówiliśmy się, że za miesiąc jeżeli dalej będzie średnio to zastanowimy się nad kolejnym rozwiązaniem... ---> Piszę jednak dzisiaj bo najbardziej wnerwia mnie to, że raczej muszę unikać seksu bo orgazm prowadzi do mocnego spadku pożomu dopaminy i przez następny tydzień czuje się raczej do dupy... Pomijając to, że tak samo się czuję często po siłowni*... oraz, że muszę być ostrożny w stosunku np. do kawy, cukru, alkohol itd. -----> co to za życie? inni faceci to byki i są odporni na wszystko a ja mimo mojego zdrowego wyglądu to czuje się jak auto z pokroju "Trabanta"... I teraz meritum: jeżeli facet jest raczej pozbawiony seksu i sportu to co mu w sumie zostaje...? Mam 33 lata i kużwa 8 lat ciągnę za sobą to gówno...! Zdaję sobie sprawę, że moje problemy to jakiś "pikuś" w porównaniu do cierpień innych chorych na depresję ale boli mnie to,że ta choroba odebrała mi prawo do młodości, kariery i przede wszystkim normalności... PS. po dwóch latach przerwy właśnie wróciłem do pracy ale sprawa pozostaje delikatna... *Jeżeli ktoś interesuje się sportem i ma z tym jakiś problem bo w wyniku naszej choroby kłania się po wysiłku fizycznym "kortyzol" i "prolaktyna" czyli deprecha to służę pomocą. Spędziłem sporo czasu w poszukiwaniu jakiegoś rozwiązania głównie po forach amerykańskich i wiem trochę więcej na ten temat. Dzięki temu wróciłem na siłownie ale ostrożnie...
  8. Witam, nie było mnie jakiś czas bo trochę się poddałem po tym jak Wellbutrin trochę mnie zawiódł... Była to moja "ostatnia" nadzieja. Na pewno jest lepiej niż to co było kiedyś o jakieś 40% tak więc to zawsze coś... . Ale niestety dalej nie mogę normalnie funkcjonować... Po ostatniej wizycie u mojej lekarki przypisano mi dodatkowo "Coaxil" żeby zniwelować stany smutku. Umówiliśmy się, że za miesiąc jeżeli dalej będzie średnio to zastanowimy się nad kolejnym rozwiązaniem... ---> Piszę jednak dzisiaj bo najbardziej wnerwia mnie to, że raczej muszę unikać seksu bo orgazm prowadzi do mocnego spadku pożomu dopaminy i przez następny tydzień czuje się raczej do dupy... Pomijając to, że tak samo się czuję często po siłowni*... oraz, że muszę być ostrożny w stosunku np. do kawy, cukru, alkohol itd. -----> co to za życie? inni faceci to byki i są odporni na wszystko a ja mimo mojego zdrowego wyglądu to czuje się jak auto z pokroju "Trabanta"... I teraz meritum: jeżeli facet jest raczej pozbawiony seksu i sportu to co mu w sumie zostaje...? Mam 33 lata i kużwa 8 lat ciągnę za sobą to gówno...! Zdaję sobie sprawę, że moje problemy to jakiś "pikuś" w porównaniu do cierpień innych chorych na depresję ale boli mnie to,że ta choroba odebrała mi prawo do młodości, kariery i przede wszystkim normalności... PS. po dwóch latach przerwy właśnie wróciłem do pracy ale sprawa pozostaje delikatna... *Jeżeli ktoś interesuje się sportem i ma z tym jakiś problem bo w wyniku naszej choroby kłania się po wysiłku fizycznym "kortyzol" i "prolaktyna" czyli deprecha to służę pomocą. Spędziłem sporo czasu w poszukiwaniu jakiegoś rozwiązania głównie po forach amerykańskich i wiem trochę więcej na ten temat. Dzięki temu wróciłem na siłownie ale ostrożnie...
  9. Wiola, tak jak wspominałem, podobnie na początku Well nasila objawy lęków... Lęki to poważna sprawa stąd powinnaś informować o tym swojego lekarza. Może tymczasowo lekarz przepisze Tobie równolegle do Well leki "benzo" typu Afobam? A jakiego typu są Twoje objawy?
  10. Wiola add1. po Wellbutrinie nie przybywa kilogramów wręcz odwrotnie... add2. z tego co czytałem to na początku kuracji Wellbutrinem bywają komplikacje z lękami... Myślę, że miałem z tym jakieś doświadczenie add3. Wiola nie rozumiem. Napisałaś: "Jestem nadpobudliwa... ...ale mam tez problem z nadmierną sennością , brakiem koncentracji, ciągłym zmęczeniem...". Więc jak to jest? Jesteś nadpobudliwa czy masz problem z zmęczeniem? A może masz doczynienie z "depresją dwubiegunową"? Ale chyba wtedy Wellbutrin do tego nie pasuje... Pamiętaj, że na jakieś działania po Wellbutrinie można liczyć po paru tygodniach. Ja po drugim miesiącu troche się załamałem, że ten lek nie działa a tu nagle booom!!!!! :). Każdy reaguje inaczej
  11. Basior z L-tyrozyną masz racje. Przedstawiam jn. kolejne suplementy,które podobno razem dają efektywny rezultat "dopaminogenne": ALC-Acetyl-l-karnityna DLPA-L-fenyloalanina L-Tyrozyna Arginina Miko, lek będę dalej brał bo tylko to mi zostało...
  12. Basior dzięki za info. Ja naprawdę nie szukam żadnego szczęścia a tym bardziej błogostanu... ja szukam tylko by móc w miarę normalnie funkcjonować... Martwie się bo chyba wiesz, że na tym forum potrafimy odróżnić kiepskiej formy od typowych objawów depresji... Nie będę narazie narzekał bo tyle już mam za sobą, że dam z tym sobie radę. Jedynie boje się, że stan się nie poprawi i dopadnie mnie panika, że uwierzyłem w swoje nowe życie a tu sru... To byłby dla mnie prawdziwy cios... Przyznam, że czytałem wasze ostatnie dwa posty i pomyślałem, że mam sporo do nadrobienia od strony wiedzy medycznej bo nawet trudno mi było zrozumieć wasze "tezy"... :). Wracając do chemii to chciałem dodać, że od tygodnia zrobiłem sobie przerwę z Acetyl L-karnityna, która jest jak wiadomo "dopaminogenna". Zastanawia mnie to, że początek mojej poprawy nastąpiło gdy zacząłem uzupełniać Wellbutrin ALCem... może to tylko zbieg okoliczności... nie chciałbym żeby ktoś pomyślał, że ALC jest potrzebne z Wellbutrinem, ale czy jest taka możliwość...? PS. Suplement ALC zastosowałem jako formę uzupełnienia do Wellbutrin. Przeczytałem na jego temat pozytywne opinie na amerykańskich forach. Unikam kolejnych leków, które wspomagałyby Wellbutrin. Czytałem kiedyś na postach Miko84, że brał wspomagające leki do Wellbutrin. Rozmawiałem z panią doktor na temat "tuningu" do Wellburin to powiedziała, że nie ma takich badań więc niczego nie dopisze, chociaż zestaw zastosowany prze Miko84 wyglądało sensownie...
  13. Witam, czytałem wasze posty od dawna... Bywały momenty gdzie było mi bardzo źle i wasze posty zawsze dawały odrobinę nadziei. Po pierwsze chciałem wam podziękować oraz powiedzieć, że te fora są bardzo ważne bo jest to forma terapii grupowej. Chyba wiecie jaka jest to ulga, że ktoś nagle czyta, że inni mają to samo, że nie jestem sam, że gdzieś tam walczymy razem... Zdając sobie sprawy jak te fora bywają pomocne nawet dla nie zarejestrowanych, to uważam, że jeżeli czuje się lepiej to nadeszła moja kolej by mieć jakiś skromny wkład jeżeli może to komuś pomóc... Mam 33 lata, zawodowo coś w życiu osiągnąłem ale rok temu zrezygnowałem z pracy by wygrać z chorobą. Przez ostatni rok dużo pracowałem nad sobą... były i bardzo trudne momenty... Mam dystymie od 7 lat z epizodami depresji (co jest normalne bo psycha co jakiś czas ma dosyć dystymii) . Miałem wrażenie, że wypróbowałem prawie wszystkie leki... w lipcu przypisano mi pierwszy raz "Wellbutrin" 150mg XR, przez pierwsze 11 tygodni raczej bez większych zmian pruć obecnej nadziei... więc przeszliśmy na 300mg XR i tu nagle po tygodniu 1szy dzień czuje się jak normalny człowiek, czułem, że jestem... potem drugi, potem tydzień to samo... po dwóch tygodniach na terapii płakałem z radości, że nie znałem tego stanu od 7 lat... Zabawne bo normalność była dla mnie jakimś luksusem... Mam do was pytanie... czy ktoś z was doświadczył np. że po jakimś czasie lek jakby się zawiesił??? Czy bywa tak, że Wellbutrin co jakiś czas przestaje działać? Od tygodnia po 5 miesięcznej kuracji czuje się raczej średnio i nawet nie chce myśleć o tym, że lek przestał działać... Co wy na to?
×