Skocz do zawartości
Nerwica.com

norweg

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez norweg

  1. norweg

    Witam wszystkich

    Witam, mam 23, studiuje i od paru miesięcy jestem żonaty z czego bardzo sie ciesze, gdyż trafiłem na wspaniała osobę. Zawsze wiedziałem, że ciężko mi idzie poruszanie sie w nowych wymagających sytuacjach. Chyba od zawsze bałem sie nowych zadań i wyzwań. Jestem osobą, która bardzo się zamartwią gdy słyszy krytykę. No właśnie i chyba to jest mój największy problem, który odbiera mi radość życia. Czasami nawet najmniejsze słówko krytyki powoduję, że rozmyślam o tym całymi godzinami. Dlaczego jakaś nawet nieznana osoba powiedziała coś krytycznego wobec mnie albo potraktowała mnie w taki zły sposób. Pozdrawiam wszystkich!!!
  2. No właśnie poczytałem sobie te forum i zrozumiałem, że nie tylko ja mam problemy z poczuciem własnej wartości. Zawsze wydawało mi się że jestem mało pewny siebie i każda nawet delikatna krytyka sprawiała że czułem sie fatalnie. Chociaż problem zaczął się tak naprawde niedawno, Otóż, wyjechałem na płatne praktyki do Norwegi i okazało się że trafiłem na szefa który ciągle sie złości jest nerwowy, no i szczegółnie upodobał sobie mnie do obserwacji i krytyki. Sytuacja wygląda tak, że nieważne co robię słysze jego uwagi, że to jest źle albo on to zrobiłby inaczej. Doprowadziło mi to do stanu, że prawie każdy dzień dzień jest dla wielką udręką i towarzyszy mi ciągle dziwny niepokój. Jestem tu od września, w efekcie całej sytuacji musiałem wrócić do Polski w półowie października na tydzień żeby odpocząć. Jednak wróciłem i mimo że wydawało mi się że teraz bedzie inaczej, tak nie jest. Chodzi mi o to że nie moge normalnie pracować, a każda naewt najmniejsza krytyczna uwaga niszczy mi humor i czuje sie beznadziejnie. Wiem, że nie powieninem sie przejmować tym i zwyczajnie olać go ale nie moge. Każdego dnia czuje się jak poprostu kupa gó**a. I co mi poradzicie? A zdaje sobie sprawę, że w przyszłości napewno bede trafiał na takich ludzi.( mam 23 lata) Jak sobie radzić w takich sytuacjach? Dla mnie nadmiar takiego stresu skończył się wczoraj problemami z jedzeniem i dwoma omdleniami. Proszę o małą rade.
×