Skocz do zawartości
Nerwica.com

agarama

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia agarama

  1. agarama

    Beznadzieja...

    Trafiłam na Twój post przypadkowo.Czytając go przypomina mi się moja własna osoba,kiedy będąc w Twoim wieku też tak miałam,że na temat jednej frapującej mnie rzeczy potrafiłam myśleć tylko o niej i można tak powiedzieć tylko dla niej żyłam Dziś niestety też tak mam i wiem w każdym razie jak przez taką jedną rzecz można sobie zepsuć dalsze lata swojego życia.Jak nie trudno zauważyć koncentrujesz się na głownie na bliznie i z niej biorą się Twoje nowe zmartwienia.Ponieważ nie możesz pozwolić by ślad po miłosnych dylematach zaważył na Twojej codzienności skup się teraz właśnie na rozwiązaniu tego problemu,a jeśli będzie możliwe rozwiązanie tego,znacznie łatwiej będzie Ci stawić czoła innym kłopotom.Nie ograniczaj się do wizyty w aptece,a raczej koniecznie udaj się do dermatologa.KONIECZNIE! On podejmie konkretne działania w celu zlikwidowania blizny,pewnie potrzeba będzie sporo czasu,ale warto się postarać.Jak sam wiesz,to co do tej pory mogłeś zrobić nie przyniosło efektów,więc wymagasz fachowej porady dermatologa,może potem nawet chirurga plastyka,bo rozumiem że poważnie naruszyłeś skórę skoro się nie goi.Jesteś wrazliwym chłopakiem,którego zalety uwidocznią się w pełnej krasie,a blizny wewnętrzne zagoją jeśli najpierw zagoją się te na ciele.Tego Ci w każdym razie gorąco życzę :) Powodzenia!
  2. agarama

    Witam wszystkich!

    Chciałabym się przyłączyć do Was,ludzi z problemami podobnymi do moich.Mam dopiero dwadzieścia parę lat a już czuję się zmęczona życiem :/ Bardzo potrzebuję pomocy i mam wielką nadzieję,że ją tu znajdę.Może również wirtualnych przyjaciół,bo tych w realu brakuje. Nie wiem co mi tak naprawdę dolega,czy cierpię na jakaś chorobę czy są to może tylko moje urojenia,fanaberie? Jedno wiem,że jeszcze moment i się poddam.Postanowiłam spróbować i dać sobie szanse po raz kolejny i mam nadzieję,że szczęśliwie po raz ostatni.Postaram się w najbliższym czasie podzielić swoimi emocjami,mam nadzieję,że umiejętnie,gdyż przelewanie myśli na papier nigdy nie było moją mocną stroną.Jeśli w ogóle mam jakieś mocne strony :) Pozdrawiam Agnieszka
×