pamelka

witaj gigaherc jak najszybciej idz do psychologa i do psychiatry da ci pożądne leki i zobaczysz bedzie lepiej ja z dnia na dzien widze duża poprawe u siebie nie masz sie czego obawiac ten czy inny lekarz co za różnica jak ma pomóc to ide i juz naprawde warto sie udac do psychologa a on cie juz dalej sam pokieruje nie masz sie nad czym zastanawiac ten kto nie doswiadczył nigdy tej choroby nie zrozumie nigdy osoby chorej tak wiec nie przejmuj sie ze inni ci nie wierza badz z tymi co ci chcą pomóc i głowa do góry zrób ten pierwszy krok a zobaczysz ze warto trzymam kciuki wierze ze dasz rade pozdrawiam cieplutko:)

ten dialog jest rewelacyjny naprawdę warto go przeczytać :))))pozdrawiam;)

witaj gigaherc nie możesz pozwolic chorobie aby tobą kierowała są leki idz do psychiatry ja biore efectin er75 i dzisiaj wzięłam 19 tabletke i już widze duża poprawe troche cierpliwośći ja wiem że to jest bardzo trudne musisz wybrac sie do lekarza a może już bierzesz jakies leki napisz cos wiecej mnie w grudniu jeszcze czeka psycholog i juz sie nie moge doczekac kiedy tam pójde uwierz mi chodzenie do tych lekarzy poprawia mi nastrój oni są naprawde świetni w tym co robią potrafią zrozumieć chorego nie możemy sie poddawać to nic nie da jestesmy młodzi musimy żyć odwiedzam to forum codziennie to też mi dodaje sił bo dzieki tym ludzią wiem że nie jestem sama pozdrawiam cieplutko:)

ilu was tam jest po 30 pewnie bardzo duzo ta choroba najczesciej dopada ludzi własnie po 30 ja tez mam 31 szkoda ze nie robia zlotów dla depresowiczów itp. bardzo chetnie bym sie na taki przejechała zeby pogadac moze wtedy szybciej wyszli bysmy z tej okropnej choroby chorzy ludzie potrzebuja bardziej wsparcia drugiej chorej osoby wtedy jedna druga lepiej zrozumie dlatego taki zlot byłby dobrym rozwiazaniem tak mysle?tak na codzien nikt nas nie rozumie przez co przechodzimy robimy dobra mine do złej gry ale trzeba myslec pozytywnie teraz bedzie tylko lepiej buziolki dla wszystkich forumowiczów;))

biore efectin er 75 już od stycznia miałam lęki bałam sie wyjsc z domu brak apetytu senność nie chciało mi sie dosłownie nic robic skutków ubocznych prawie nie miałam powiększone żrenice no i sennosć po trzech miesiącach objawy ustąpiły całkowicie byłam wtedy w siódmym niebie chciało mi sie śmiać i skakać z radości teraz w pażdzierniku lekarz zmniejszył mi dawkę do połowy przepisał mi velaxin er 37.5 to podobno jest zamiennik efectinu brałam go przez tydzień i to co było dla mnie piękne znowu stało sie koszmarem objawy wróciły lekarz twierdzi że może za wcześnie odstawiliśmy ten efectin i od dwuch tygodni spowrotem biore efectin lęków już nie mam ale moje samopoczucie nie wygląda najlepiej nic mi sie nie chce robic zmuszam sie do wszystkiego musze być aktywna bo mam trójke dzieci i męża za granicą nie wiem dlaczego tak jest może jeszcze za krótko biore ten lek może na lepszy efekt trzeba jeszcze poczekac czy jest ktoś w podobnej sytuacji bardzo prosze o odp