Skocz do zawartości
Nerwica.com

House

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez House

  1. Pierwszego dnia wzięłam 50 na noc, wczoraj już połówkę. Ale tak źle się czułam, że musiałam ewakuować za szkoły. Cały czas coś mi drętwiało, chciało mi się wymiotować, żołądek mnie bolał, albo nie mogłam chodzić, bo czułam, że mi się za bardzo nogi trzęsą. A samopoczucie nadal znakomite.:) Dzwoniłam do psychiatry, dziś za chwilę wezmę ćwiartkę.
  2. Po pierwszej dobie... nie spodziewałam się, że aż tak mocno na mnie wpłynie:) Mrowienie, drętwienie, ziewanie, drganie mięśni, nudności, bóle głowy, bezsenność i przede wszystkim ożywienie... Obudziłam się o drugiej w nocy i zaczęłam śmiać w głos:) Szczerze mówiąc, nie dokuczają mi te czynniki jeszcze tak bardzo: bardziej mi się podoba to, że nie jestem już taka apatyczna. Mimo to, jest to uciążliwe. Zobaczymy jak będzie dalej. Myśli samobójczych lub ludziobójczych nie miałam. Do tej pory:). W każdym razie bardzo dziękuję za pomocne rady. Pozdrawiam i życzę zdrowia, zdrowia, zdrowia...
  3. A ja właśnie wzięłam pierwszą tabletkę. I powiem szczerze, że kiedy zobaczyłam ulotkę byłam przerażona, lista "działań nieprzewidywanych" ma chyba z dwadzieścia centymetrów:) Nie mam dużego doświadczenia z lekami przeciw-, antydepresyjnymi i tego typu. Kiedyś brałam Pramolan, Nootropil... Ja też mam nerwicę, choć mam dopiero 14 lat. Choruję od ponad roku, i kiedy wydawało mi się, po długiej walce z nerwicą, że jestem już zdrowa, to jednak niedawno, równo rok później historia się powtarza. Brak chęci do życia, myśli samobójcze, stan przeddepresyjny, lęki itd. Czasem mi się zdaje, że już tą walkę przegrałam i nie mam o co walczyć: bo przecież swojego rodzaju "piętno" będzie na mnie ciążyć do końca życia... Trudno mi patrzeć na zdrowe koleżanki dyskutujące o pierdołach, kiedy ja miewam takie stany, ze wszystko mnie boli, wnętrzności jakby się trzęsą i co chwila eksploduje agresją albo płaczem, potrafię nawet na 3-4 dni zamykać się w pokoju i nie odzywać się do nikogo, schować się przed światem:] Teraz zastanawiam się, jak długo czeka się na efekty Zotralu? Wczoraj zapisała mi go psychiatra z Siedlec. Czy to jest jakieś gwałtowne? Jest się czego bać?:) Wzięłam tabletkę pół godziny temu i czuję się jakaś ożywiona, ale możliwe, że to sobie wmówiłam;) Z góry dziękuję za odpowiedź.
×