no nie 20 lat za biurkiem , dokładnie 22 lata za komputerem prawie dzień w dzień , po przyjściu ze szkoły , potem po przyjściu z uczelni , potem po przyjściu z pracy , można powiedzieć , że od 7 lat spędzam 12 godzin dziennie za kompem, natomiast wcześniej powiedzmy ... po 5 godzin dziennie , a w weekendy to pewnie po 10 godzin dziennie. No generalnie siedzę prawie non stop od 22 lat i nie uprawiam sportu , ale problemy z mrowieniem mam gdzieś od miesiąca.
[Dodane po edycji:]
dziś zeschizowałem...normalnie sam już nie wiem czy to nerwica czy nie. Poszedłem na papierosa , wziąłem kawę i ... jak wróciłem do komputera to obie nogi zaczęły mnie piec. Między kolanami a kostkami oraz stopy , przednia część nogi. Łydki były w porządku , ale przednia część , tam gdzie są piszczele , zaczęlo mnie piec , zrobiło mi się tam gorąco. Blady strach mnie obleciał , nie wiedziałem co jest z tymi nogami, czucie miałem , mogłem nimi ruszać , ale to pieczenie , czy też to uczucie gorąca mnie naprawdę wystraszyło. Najgorsze jest to , że przez kilka miesięcy nie będę mógł o tym powiedzieć żadnemu lekarzowi , bo tylko na weekendy jestem w domu a tak to jestem za granicą. Jak tylko przeczytam o jakimś nowym objawie SM , mija kilka dni i normalnie go mam. Nigdy w życiu chyba nie czułem takiego ciepła.
No chyba , że to skutek uboczny leku Afobam , który wczoraj akurat piwem zapiłem. Co wy na to ?
[Dodane po edycji:]
Może nieprecyzyjnie zadalem pytanie - czy ktoś wie , czy takie pieczenie może powodować nerwica ? A może inne choroby , lub brak witamin ? Bo kręgosłupa z tym pieczeniem to nie wiem czy wiązać.