Skocz do zawartości
Nerwica.com

fizezyjna20

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez fizezyjna20

  1. dekuje dziewczyny za odpowiedz wiem że xanax to tylko lek doraźny,ale i tak obawiam się go brać to chyba przez manie czytania ulotek:) miałam dziś jeden z gorszych dni by może dlatego że byłam sama i miałam dzień wolny, nie mogłam się na niczym skupić, czuje się wyczerpana i bezsilna. Dobrze że istnieje to forum i ktoś mnie rozumie. Jutro czeka mnie nowa przeprawa z psychologiem.Oby nie skończyło się na kilku spotkaniach jak z poprzednikami.
  2. Witam,miałam podobne objawy na początku nerwicy,uczucie ścisku w żołądku, wymioty uderzenia gorąca, mam je do dziś przed każdym napadem leku i muszę przyznać, ze nie przerażają mnie one aż tak bardzo jak uczucie niebicia serca.To jest najgorsze!Mimo, że siedzę teraz przed komputerem pisze, to i tak w głowie ciągle mam jedna myśl że serce mi nie bije , spowalnia, odczuwam mrowienie w lewej ręce, uczucie drętwoty i jestem niewolnikiem sprawdzania sobie tętna. Czy tez tak macie? Psychiatra przepisał mi xanax ale go nie biorę bo się boje.
  3. Witam Nazywam się Karolina mam 25 lat i od ponad dwoch lat cierpię na nerwice, przynajmniej tak mi się wydaje. Boje się śmierci, moje myśli i wszystko co robię podporządkowane jest lekowi.Pierwszy lek pojawił się w nocy obudziłam się z przeświadczeniem, że serce mi nie bije , nie potrafiłam wyczuć sobie tętna.Objawy się nasilały bałam się jeść, ze zaraz się udławię , zrezygnowałam ze wszystkich zajęć, sportowych,tańca bojąc się, że serce mi stanie.Nie mogłam spać,bolała mnie głowa ogólnie czułam się dziwnie, jakby moje ciało pozbawione było duszy.Przeszłam wszelkie badania(kardiologiczne, ogólne, neurologiczne) wszyscy lekarze zgodnie stwierdzili ze jestem zdrowa a moje objawy to nerwica. Zaczęłam psychoterapie, czułam się trochę lepiej starałam się nie myśleć o leku.Czułam się w miarę dobrze ,akceptowałam swój stan do momentu kiedy zachorowałam na zapalenie płuc.Od tego czasu moje objawy wróciły jak bumerang ze zdwojona siłą.Do starych objawów doszły nowe.Jak kiedyś serce waliło mi jak młot tak teraz ma wrażenie, ze wogóle nie bije ze im bardziej się boje tym słabiej go czuje.Cały czas sprawdzam sobie puls , mam wrażenie ze krew mi nie płynie, nie mogę złapać tchu mam duszności, pocę się,jest mi zimno i gorąco na zmianę.W głowie czuje szumienie, jestem zmęczona, roztargniona, mam niekontrolowane ruchy itd.Mam ciągle napady paniki nie potrafię się skoncentrować na niczym.Mam wrażenie, że moje ciało jest drętwe i bezwładne. Nie wiem już co mam robić.To wszystko mnie przerasta.Najgorsze jest to,że budząc się w nocy potrafię krzycząc, że serce mi nie bije, moi rodzice się zrywają, martwią .Proszę o pomoc i wsparci jak ma z tym walczyć. Kiedyś byłam weselą s,spontaniczną osoba.Teraz boje się własnego cienia, stałam się posępna,wszyscy pytają co mi jest, a w mojej głowie jest tylko jedna myśl, że zaraz serce przestanie mi bić.
×