Skocz do zawartości
Nerwica.com

myszek

Użytkownik
  • Postów

    29
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez myszek

  1. dziekuje za wytlumaczenie. ale u mnie to sa bardziej zaburzenia odzywiania niz depresja... (najpierw dlugi czas cos w stylu co jakis czas nasilajacej sie i malejacej na zmiane anoreksji a teraz epizody obzarstwa ponad wszelkie granice, epizody codzienne, epizody ktorych nie potrafie przerwac)
  2. ech:( ja juz nie wiem w koncu jaka decyzje podjac... boje sie ze nigdy nic sie nie zmieni... tabletki za mnie sie nie wylecza... a oprocz tego to bardzo Wam dziekuje za odpowiedzi! (bałam sie ze wiekszosc to oleje, a tu sie okazuje ze na tym forum naprawde sa dobrzy ludzie!)
  3. ale to nie chodzi o to ze to nie dziala - bo nastroj bywa lepszy, nie caly czas ale bywa taki... no taki jak powinien byc po tych lekach. to czemu apetytu mi nie oslabil? moglabym miec najwiekszego dola jest mi to obojetne byleby tylko pzestac sie pzrejadac! juz sie w zadne spodnie nie mieszcze, to koszmar!
  4. chyba sie troche nie zrozumielismy. ja dostalam fluoksetyne NA TO zeby sie nie przejadac tak jak teraz. tak - to sa zaburzenia odzywiania. na pyt ile biore - od 22.08.09 do 02.09.09 bralam 10mg na dzien a od 03.09.09 biore 20 mg.
  5. blagam pomocy. biore seronil(jak sie skonczyl to fluoksetyne) od 22 sierpnia juz miesiac minal a ja dalej jem jem jem jem i bez konca!!! jem pomimo blagań mojego zoladka"stop" to i tak ciagle mi sie CHCEEE:( fluo rzeczywiscie poprawila mi nastroj i to jest fajne ale ja sie robie z dnia na dzien coraz grubsza jestem PRZERAZONA...
  6. to ze mna jest naparwde zle bo biore to 7 dni i nie mam nic zmiany w apetycie, dalej mam ochote na doslownie wszystko co ludzie wymyslili do jedzenia. non stop(niezaleznie od przekazow mojego zoladka)
  7. zakupy owszem, ale niestety o czekoladzie to wolę nie myśleć bo jeszcze nigdy nie skonczyło się to dobrze ;( co mi ku***a jest, czemu nie potrafie jesc normalnie ;( ;( ;(
  8. tzn bulimi caklowicie to nie mam... jem tyle co bulimiczka(napady obzarstwa takiego ze az boli)ale nie wymiotuje(czyli chyba jeszcze gorzej?sama nie wiem... ) dzięki Radek za te slowa, jakos tak pocieszyly... martwie sie ze mi lekarz nie bedzie chcial zwiekszyc tak predko dawki bo mam jeszcze z deczka niedowagi. ale co mnie to obchodzi, ja juz dluzej nie wytrzymam zajadania kazdego dola! juz wolalam anoreksje niz to co sie ze mna teraz dzieje... ;( przez to obżarstwo po pięciu latach wróciły mi myśli samobójcze. jakies 2 tygodnie temu. co zastanawiające - pojawiają się coraz częsciej...
  9. dziękuję Ci bardzo za odpowiedzi. a ile musze czekac na niechec do jedzenia? niektorzy mowili ze mieli od razu... ja jakoś nie mam... boje sie ze to na mnie nie zadziała, jesli nie to jestem skazana na to g****wno i żaden lek mi nie pomoże ani żadna terapia...
  10. a ja od wczoraj mam takiego dola ze nie ma slow by to wyrazic. gorzej jeszcze nie bylo przez te 5 lat. a Ty Radek ile dni to juz bierzesz tym razem?
  11. kontakt z psychologiem mam od paru lat nontoper, ale od miesiaca sie urwal(babka zlamala obie rece .. ) dzis wzielam pierwsza tabletke... pol dnia ryczalam jestem zalamana, znow sie nazarłam jak krowa.... juz nawet nie patrzylam co jem. boje sie ze to sie nigdy nie skonczy. od kilku tyg pojawily mi sie mysli samobojcze, dzis jakos tak bardziej... (przed citabaxem tak nie bylo tych mysli...) i strasznie mnie zmartwiło ze brak apetytu powinien byc od poczatku... ja dzis nie zauwazylam zadnej roznicy ;(
  12. czesc! chyba się do Was przyłączę bo za niedługo biorę pierwszą tabletkę. biorę to po citabaxie który po ponad 5 tyg za przeproszeniem g**** dał!! biore to troche na dola, glownie po to zeby przestac sie objadac do bolu(po anoreksji mam takie jazdy... a bulimia to ostatnie co bylabym w stanie przezyc) blagam! powiedzcie pare rzeczy! 1) czy 10mg to nie za malo zeby zmniejszyl mi sie apetyt? 2) jak to wplywalo na Wasza wage i apetyt? 3) ile trwało az odczuliscie dzialanie? 4) jak spicie? 5) macie energie do dzialania? i chce Wam sie cokolwiek robic? bo ja (przed braniem) to jestem do wszystkiego zniechecona, maskara... tak bardzo Was prosze o odpowiedzi... pozdrawiam !
  13. rany 60?!?! ja mam tylko 10:( i to seronilu jak sie okzało:( 10... przeciez to pewnie nic nie da;( to na pewno za mało:( od jutra biore... czy seronil nie jest slabszy od fluo? czy 10 to nie za malo zeby pzrestac sie objadac? blagam o pomoc!
  14. a ja mam od wczoraj zmienione na fluoksetyne... bo sie zaczelam objadac...(mialam anoreksje) nie chc emiec bulimi(boje sie ze zaczne) przeginam z jedzeniem az do bolu. boje sie jak to bedzie;(
  15. witam. proszę o pomoc! lekarz pzrepisał mi to, bo po anoreskji się zaczęłam objadać. nie chce wpaść w bulimie a jem tyle co bulimiczki! ratunku;( ;(! czy moge miec nadzieje ze mi przejdzie po tym leku? prosze o odpowiedzi wlasnie dotyczace wagi i apetytu najbardziej.... a takze czy poprawilo Wam to humor?
  16. no to dziwne nieco bo ja juz ponad 4 tyg biore i za brdzo nie widze poprawy:( michael dlaczego u Ciebie jest jeszcze gorzej o ile mozna spytac?
  17. dziękuję Ci bardzo za odpowiedz! a czy jest tutaj ktoś jeszcze,kto zechciałby się podzielić swoimi wiadomościami/doświadczeniami na ten temat? byłabym ogromnie wdzięczna!!
×