
myszek
Użytkownik-
Postów
29 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia myszek
-
ale to nie chodzi o to ze to nie dziala - bo nastroj bywa lepszy, nie caly czas ale bywa taki... no taki jak powinien byc po tych lekach. to czemu apetytu mi nie oslabil? moglabym miec najwiekszego dola jest mi to obojetne byleby tylko pzestac sie pzrejadac! juz sie w zadne spodnie nie mieszcze, to koszmar!
-
blagam pomocy. biore seronil(jak sie skonczyl to fluoksetyne) od 22 sierpnia juz miesiac minal a ja dalej jem jem jem jem i bez konca!!! jem pomimo blagań mojego zoladka"stop" to i tak ciagle mi sie CHCEEE:( fluo rzeczywiscie poprawila mi nastroj i to jest fajne ale ja sie robie z dnia na dzien coraz grubsza jestem PRZERAZONA...
-
tzn bulimi caklowicie to nie mam... jem tyle co bulimiczka(napady obzarstwa takiego ze az boli)ale nie wymiotuje(czyli chyba jeszcze gorzej?sama nie wiem... ) dzięki Radek za te slowa, jakos tak pocieszyly... martwie sie ze mi lekarz nie bedzie chcial zwiekszyc tak predko dawki bo mam jeszcze z deczka niedowagi. ale co mnie to obchodzi, ja juz dluzej nie wytrzymam zajadania kazdego dola! juz wolalam anoreksje niz to co sie ze mna teraz dzieje... ;( przez to obżarstwo po pięciu latach wróciły mi myśli samobójcze. jakies 2 tygodnie temu. co zastanawiające - pojawiają się coraz częsciej...