Skocz do zawartości
Nerwica.com

Malowana Lala

Użytkownik
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Malowana Lala

  1. Szkoda tylko,że to tak utrudnia życie. Po prostu muszę sobie uświadomić,że nic mi się nie stanie, będzie dobrze :) A z tą terapią to pomyślę, ale nie wiem jak to załatwić itd.
  2. Myślałam, ale na to potrzebne są pieniądze. Zresztą jak na wszystko. To wszystko co się ze mną dzieje jest chore. Najpierw sięgam dna ze swoim lękiem a potem odbijam się i nic mi jest, wręcz czuję się świetnie tak jak to miało miejsce ostatnio przy chłopaku.
  3. Dzięki za odpowiedź. Czuję się gorzej przy osobach na których mi bardziej zależy, ponieważ prześladuje mnie lęk przed skompromitowaniem się. Tak to mój najgorszy lęk. Wiem o tym jednak nie potrafię tego zlikwidować. Nie leczę się. Biorę jakieś tabletki ziołowe, syropy itd. Mam w domu mocniejszy lek uspokajający ale ciągle mam nadzieję,że samo mi przejdzie i że nie będę musiała nigdy go brać.
  4. Ja leczyłam się ziołami. Trochę pomogło ale w 100% nie zlikwidowało problemu.
  5. A ja się strasznie boję spotkania z chłopakiem. To dopiero na weekendzie a już przeżywam chociaż ostatnio było cudownie
  6. Witam was serdecznie :) Chciałabym podzielić się z wami moim ostatnim przeżyciem (atakiem). Otóż miał przyjechać do mnie chłopak. Bardzo się denerwowałam z tego powodu. Od dwóch dni miałam ból żołądka który nasilał się w czasie silniejszego stresu. Otóż przed przyjazdem chłopaka silniej zaczął boleć mnie żołądek, poczułam aż takie drętwienie. Następnie zaczęło mi być niedobrze( mam silną nerwicę na tym punkcie)i potem dostałam drgawek, cała się trzęsłam. Później w miarę rozwoju sytuacji wszystko minęło jak ręką odjął. Jest to bardzo dziwne. Niedługo znów się spotykamy i boję się kolejnego, podobnego ataku. Pomocy! Czekam na odpowiedź :) Pozdrawiam.
  7. Ja też mam podobnie a własciwie to sama nie wiem co mam. Czasami dręczą mnie myśli o tym,że może zostanę zakonnicą a tego nie chcę, chcę mieć rodzinę. Czytałam kiedyś,że Pan Bóg nie dręczy myslami o zakonie, nie nakazuje tylko to ma być wolna wola człowieka. Także wydaję mi się,że to natrętne myśli. Chociaż u mnie pojawiają się także myśli,że nie nadaje się posiadania męża ponieważ mam natrętne mysli i moje życie z nim to będzie męka, bo cały czas będę miała natrętne myśli na jego temat itp. Dziwne to wszystko..
  8. Cały czas sobie to powtarzam. Ja nie zapomniałam niczego powiedzieć ale męczy mnie nadal grzechy z których się już spowiadałam i coś mi każe jeszcze raz je powiedzieć. Nie chce ich już mówić bo mówiłam nie raz i wydaję mi się,że powiedziałam już wszystko. Wtedy dochodzą myśli,że spowiadałam się z nim na raty itd. ale jak się miałam spowiadać skoro ich nie pamietałam? Mówiłam na następnej lub na kolejnej po tym jak mi się to przypomniało. Ale i tak nie zaznaje spokoju. Pójdę do spowiedzi i wychodzi na to,że znów będę musiała powiedzieć coś odnośnie jednego grzechu to już będzie 3 taka spowiedź..
  9. Mam do was pytanie. A szczególnie do tych bardziej doświadczonych i tych którzy sami radzą sobie z nerwicą. W jaki sposób odróżniacie natrętne myśli od zwykłych? Czy to są zawsze te, przy których pojawia się lęk? Ostatnio zrobiła mi się nerwica natręctw na temat spowiedzi. Nachodzą mnie myśli,że mam grzech ciężki i nie mogę rzystąpić do komunii, natomiast jestem pewna,że wszystko poiedziałam na spowiedzi jak należy to wtedy pojawiają się myśli,że moze czegoś nie powiedziałaś jeszcze,może źle powiedziałaś i,że muszę powtórzyć wszystko jeszcze raz. Nie wiem czy to nerwica czy jakiś wewnętrzny nakaz. Przecież wszystko już powiedziałam jak nalezy
  10. Masz rację nie stanie się nic :) Dziękuję Ci za te słowa,które bardzo mi pomagają :) Jeśli chodzi o zioła to jest to specjalna mieszanka,bez nazw. Nazwy ziół są trzymane w tajemnicy,żeby nikt więcej nie miał receptury i nie sprzedawał ich. Także jeżeli ktoś jest zainteresowany tymi ziołami i tą placówką to serdecznie zapraszam do pisania na gg,gdzie mogę podać adres tego miejsca. Tam trzeba się umówić na wizytę do lekarza i lekarz zapisuje zioła :) Naprawdę gorąco polecam,poniważ moja mama miała właśnie stamtąd zioła na żołądek i ból zniknął. Także jeżeli ktoś jest zainteresowany to bardzo proszę moje gg 3174009 :) Nie chciałabym tutaj umieszczać żadnych adresów :) Pozdrawiam gorąco. Trzymajcie się :) Jutro idę w krótką pielgrzymkę i mam nadzieję,że wszystko będzie ok :) Mam nadzieję,że będę mogła podzielić się z wami pozytywnymi wrażeniami a nie swoimi dolegliwościami :)
  11. Hej :) Jak się dzisiaj czujecie? Ja własnie wróciłam od lekarza. Jest to takie miejsce gdzie leczy się ziołami. Pani doktor była bardzo miła i powiedziała mi,że to faktycznie nerwica i bardzo dobrze,że przyszłam akurat tam,ponieważ zioła nie mają zadnych efektów ubocznych,czego nie można powiedzieć o tabletkach. Dostałam zioła i syrop,taki który mam brać kiedy będę gdzieś wychodzić. Ogółem bardzo się cieszę,że tam poszłam i mam nadzieję,że będzie pomagać :) Pozdrawiam was wszystkich :)
  12. Mam 17 lat. Wszystko zaczęło mi się bardzo niedawno. Uczucie że jest mi niedobrze około rok temu, a natrętne myśli,że zrobię komuś krzywdę około 2 tygodni temu po przeczytaniu artykułu o satanistach. Niepotrzebnie go czytałam. Po takich myślach mam wielkie wyrzuty sumienia,odczuwam straszny lęk. Te myśli przez ostatnie 2 tygodnie pojawiały się sporadycznie, w 2 dni z większym nasileniem. Nie wiem czy się czegoś boję czy coś,nie potrafię tego dostrzec. Ogółem zawsze miałam takie myśli,że coś nierówno leży i muszę to ustawić na równo albo coś podnieść bo nie mogłam patrzeć jak lezy,ale nie przeszkadzało mi to zbytnio w życiu. Dopiero teraz gdy w sytuacjach stresowych zawsze robi mi się niedobrze zaczęłam się interesować trochę nerwicą.
  13. Zdaję sobie sprawę z tego,że powinnam odrzucać te myśli jak najdalej,powinnam myśleć o czymś innym ale to nie jest takie proste. Zauważyłam także inną zależność,że jeżeli np. nie pojawia mi się skurcz żołądka to ja nie myślę o tym,że jest mi niedobrze itd. Dlatego wydaję mi się,że powinnam sprawdzić czy nie kryję się za tym jakaś inna choroba. Chociaż wątpię ale lepiej sprawdzić,żeby potem sobie nie pluć w brodę,że zmarnowałam sobie życie bo nie sprawdziłam tego. Zdrugiej strony widzę też,że jeżeli nie myślę o tym,że może mi się zrobić niedobrze nie pojawia się skurcz żołądka. Bardzo to dziwne. Chyba jedyne wyjście z tej sytuacji to nie przejmować się i nie skupiać tak bardzo na sobie i swoich myślach( tak mówi moja mama). Dziękuję ci bardzo silny6 za odpowiedź :) toomek 16 co do tego co napisałeś to wydaję mi się,że to normalne,że ktoś analizuje swoje zachowania itd. Ja też potrafię przez dłuższy czas przypominać sobie jakieś sytuacje,analizować swoje zachowania i wyciągać wnioski i to daje mi dużo na przyszłość,bo wiem jak powinnam się zachować a jak nie :) Ale jeżeli bardzo ogranicza ci to życie to już inna sprawa.
  14. No tak wiem, zdaję sobie z tego sprawę ale nie bardzo wiem jak zapobiegać tym różnym głupim myślom. Zaprzątają mi strasznie głowę,albo np. jezeli coś leży na podłodze to muszę to podnieść bo przychodzą myśli,że jeżeli nie podniosę to coś się stanie itd. Najgorsze jest to,że po takich myślach mam cholernego doła, nachodzą mnie następne myśli,że jestem nienormalna itp. No i to,że nie mogę nigdzie wyjść bo wiecznie jest mi niedobrze. Nigdy jeszcze nie zwymiotowałam w publicznych miejscach ale mam taki lęk,od razu na samą myśl dostaje skurczu żołądka. Kiedy mi to przejdzie... Biorę krople walerianowe, różne takie leki uspokajające ziołowe,pije zioła i najwyżej mniej się po nich denerwuję ale uczucie,że jest mi niedobrze pozostaje..Ech...
  15. Hej :) Ja mam bardzo podobnie do was. Np. mam natrętne myśli na temat mojej rodziny,że mogłabym zrobić komuś coś,boję się noży. Mam także wielki lęk przed publicznymi miejscami bo boję się,że zwymiotuję np. w kościele. Nie chce iść do żadnego lekarza. Macie na to jakąś radę? Proszę o szybką odpowiedź.
×