Skocz do zawartości
Nerwica.com

aniusia1

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez aniusia1

  1. Ja też miałam brać tylko 5 mg....doraznie, niestety ten lek szybko uzależnia...bynajmniej mnie...bo czemu mam sie męczyć skoro jest cudowna pastylka??!! ponad trzy lata brałam ten lek...czy pomagał? na dzień dzisiejszy mówie NIE ale głowa myslała że TAK!! skończyłam na 10 mg na dobe, przez silną wole...choc i zdarzały sie juz dawki do 20 mg... trzy tygodnie temu odstawiłam lek...nie było łatwo..ale zaczynam pokonywać lęki, które tak naprawde tylko były tłumione przez lek..a nie o to chodzi chyba..poprostu trzeba sie oswoić z zagrożeniem, z naszymi urojonymi lękami..mi zajeło trzy lata na dojście do tego... Wiecie co..w końcu chyba zaczynam na nowo żyć...i tego samego wszystkim zycze....paskudna choroba ale można sie z nią pogodzić i być czystym a nie stłumionym przez te paskudstwo(leki) które tak naprawde tylko nas zaczynają wyniszczać :) Pozdrawiam serdecznie :))
  2. Witam,mam pytanie,choruje na nerwicę lękową od roku,do tego doszła mi depresja z miesiąc temu,mam pytanie czy dla was też wieczory i noce są straszne?ja jak sie kłade spać to czuje każdy kawałek mojego ciała,puls w każdym skrawku...nawet w głowie...jakby mi sie tam krew pompowała,a o sercu to nawet nie wspomne...wcześniej nie odczuwałam tak tych objawów,były zwykłe ataki które na chwile obecną troche sie zmiejszyły,za to moment pójścia do łóżka spać stał sie straszny,wy też tak macie?już nie wiem jak mam sobie z tym radzić.A serce,boje sie że coś mi jest,ale na zawał jestem za młoda mam 23 lata,ale mnóstwo stresu i palę do tego,choć tłumacze sobie że to zwykłe nerwobóle,proszę napiszcie jak jest z wami,dziękuję i pozdrawiam!!
  3. aniusia1

    proszę o porade

    No tak dostałam dawkę 50,ale przez pierwsze pięć dni mam brać po pół tabletki czyli 25,żeby organizm mógł sie przyzwyczaić.No cóż trzeba spróbować na własnej skórze,zobaczymy co z tego będzie..
  4. aniusia1

    proszę o porade

    Witam,cierpie na nerwicę lękową od roku i prawie cały czas jestem na cloranxenie,ale ostatnio mój lekarz stwierdził że na to wszystko mam depresję i zapisał mi nowy lek asertin.Czy ktoś z was zna ten lek i może mi coś o tym napisać?strasznie nie lubie eksperymentów z nowymi lekami.Dziękuję i pozdrawiam!!
  5. ja osobiście tylko radze Ci uważać z cloranxenem,bo to lek który wywołuje efekt że jak sie coś dzieje odrazu o nim sie myśli.Sama niestety biore go już 10 miesięcy i mam problem z odstawieniem,a miał być tylko lekiem doraznym.Życze powodzenia
  6. Witam wszystkich.Czy ktoś z was brał cloranxen i jest od niego uzależniony?ja biore go już 10 miesięcy,niby tylko po pół tabletki,akle mam wkręte że mi pomaga i nie umiem go odstawić.Czy ktoś może mi coś doradzić?pomóc?z góry bardzo wszystkim dziękuje.
×