Skocz do zawartości
Nerwica.com

patra82

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez patra82

  1. Wiem, ze ostatnie wpisy są sprzed miesiąca, ale dopiero teraz trafiłam na to forum. petunia, czyli jeśli dobrze rozumiem odeszłaś od niego? Gratuluje odwagi, ja niestety tyle odwagi nie mam i dalej trwam gdzieś zawieszona... nawet nie wiem jak nazwać ten stan. Czytałam Wasze wszystkie wypowiedzi Dziewczyny i mam wrażenie jakbym czytała o samej sobie, o swoim związku. Ostatnio jestem w takim dołku, że ani jeść nie mogę, ani spać. Jeszcze w pracy jakoś się ogarniam, ale gdy wracam do domu to jakby mi ktoś kurek z łzami odkręcił.... i tak aż do wieczora wegetuje, póki wreszcie uda mi się usnąć. Nie wiem co robić, z tego wszystkiego w ciągu 2 tygodni schudłam ponad 9kg. Nie czuję już nic- ani głodu, ani radości, smutek też już mnie nie boli, po prostu łzy sobie płyną, a ja myślę tylko "jak to się stało" skoro wszystko tak pięknie się zaczynało, tyle planów, tyle obietnic, tyle nadziei... a teraz tyle rozczarowań. Zawsze byłam ta dobra, starałam się go zrozumieć, wysłuchać, być obok, ale teraz dzban się przepełnił i pękłam... Teraz ja potrzebuje oparcia, pomocy, ale zostałam sama. Jest mi bardzo źle ;(
×