Hej
Jestem tu nowa (tzn kiedys juz byłam, ale głównie czytałam bez udzielania się ).
Mój dzisiejszy dzień jest beznajdziejny.3 dni temu moje ataki paniki powróciły z potrojoną siłą (cierpie na ataki paniki jakieś 3 lata).Jestem załamana bo myślałam , że ten tragiczny okres życia mam ze sobą.Powróciły w momencie ,kiedy mam trzy tygodnie urpolu i właśnie z powodu ataków paniki nie tylko ja jestem skazana na siedzenie w domu , ale mój kochany chłopak również( nie chce nigdzie jechac beze mne).Moge wyjść do sklepu , czy do kina , ale nie ma mowy o żadnym wyjeżdzie( z kina czy sklepu mam blisko do domu, oczywiście wychodze tylko w towarzystwie mojego Mariusza).Byłam u lekarza , przypisał mi Diazapam ( mam go brać tylko w sytuacjach wyjątkowych) i czekam na kontakt od psychologa. Ogólnie równiez wybieram się do hipnoterapęutki ( kochana kobitka, juz wczesniej się z nia widywałam , ale nie byłam wtedy jeszcze przekonana co do hipnozy itd.).
Mam wspaniałego chłopaka, dobra pracę (pracowałam ciężko fizycznie 5 i pół roku zanim dostałam tą posadę) i boje się , że przez ataki paniki strace co mi sie juz udało zdobyć.
Nie mam jednak zamiaru się poddać, ale jestem podłamana , że to cholerstwo wróciło
Pozdrawiam wszystkich
Ps.Do tego wszystkiego od paru dni mam drażniący lekki ból nad łukiem brwiowym -masakra!!!!!
Mieszkam w UK i jestem ciekawa czy da tu osoby, które mieszkają w Worcestershire i moga polecić mi kogoś sprawdzonego, albo gdzie moge znależć jakieś grupy wsparcia w okolicy).
Wszyscy damy rade, jedni szybciej , inni niestety troche pózniej!