moje doświadzenia są troszkę podobne nie mniej musę stwierdzić że życie minie nie oszczędzało i nie głaskało ... i tzw. przykrych doświadczeń mam pełen "bagaż" .... ale wiem że zawsze po ciemnej nocy przychodzi jasny dzień .... a po burzy spokój .... i wszytko to "zło" które nas spotyka jest po jakimś czasie okazuje się być "drobnym epizodem" na naszej drodze usłanej cierniami... a czasami i kwiatami :) ... Takwięc spróbuj dojrzeć te kolorowe kwiatki (bo one są wokół nas tylko my ich nie zauważamy lub nie chcemy ich zauważać bo wolimy się "zaskorupić" lub uciec od wszystkiego .... polecam jeżeli jest źle nic nie ROBIENIE czyli LENISTWO , odpoczynek i kontakt z przyrodą... !!!