Skocz do zawartości
Nerwica.com

piotr3k

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez piotr3k

  1. piotr3k

    Depresja po rozstaniu

    Witam Piszę a może zalę sie, juz sam niewiem gdzie szukac pomocy. Moja gehenna trwa 3ci miesiac od rozstania z osoba ktora czuje ze nadal kocham, brakuje mi jej, i umieram z tesknoty. Na poczatku uswiadamialem sobie ze to i tak niemialo sensu, zbyt duze roznice po tym bylo tylko lepiej, spotykalem sie ze znajomymi, zajmowalem sobie czas pomoga, w domu, pracowaniem nad soba jakos szlo do przodu. W pewnym momencie nie wytrzylame musialem sie do niej odezwac, liczylem ze moze cos sie jej ulozylo w glowie, lub uczucie wroci. Mylilem sie i popadlem w ten sposob w dramat ktory trwa do dzis. Niemoge sie zmobilizowac do niczego, ciagle mnie wszystko boli, mam uczucie ze zaraz zwymiotuje, malo jem, ciagle o niej mysle, wszedzie ja widze, co chwile wspominam jak mi z nia bylo dobrze. Niewiem jak zaprzestac ten proces ktory mnie wyniszcza ;/. Jestem juz tym wszystkim zmeczony i mam dosc. Ciagle mam nadzieje ze ona wroci ale niemam sily pracowac nad soba i godnie oczekiwac tego momentu. Jestem facetem a zachowuje sie jak dziecko, niedbam nic o siebie. Zamiast myslec o sobie mysle o niej i nic mi to nie daje. Wydaje mi sie ze stracilem na samoocenie i jestem zbyt krytyczny co do siebie ;/. Jak molgbym z tym walczyc ?
  2. Witam Moje dolegliwosci zaczely sie gdy rozstalem sie z dziewczyna. Uswiadomilem sobie i pogodzilem sie z tym bo tak bedzie latwiej. Niema co sie zalamywac bo w ten sposob tego nie odbuduje a sam siebie marnuje. Mam problemy z przyjmowaniem posilkow. Mimo ze czuje sie glodny nic nie jest w stanie mi wejsc, pare kesow i dosc gdy wczesniej potrafilem 2 razy tyle jesc.Stracilem apetyt, stalem sie apatyczny, senny, przybity, czuje dziwny lek niewiadomo przed czym. Mimo wszystko jestem potrafie byc pelny zycia, niemam problemu z rozmowa z ludzmi, poznawaniem ich, nie czuje sie nie pewnie. Badania typu krew/mocz/tarczyca/potas nawet testosteron w porzadku. Stwierdzam wiec ze to cos psychologicznego. Moje pytanie: jak wyleczyc sie z tego typu nerwicy ? bo juz mam dosc.
×