Nerwica jest wtedy gdy my chcemy , to nasza świadomość , nakrecamy się tym bo myslimy , najlepiej zając sie czyms
a nie ciągle otym myslec gadac .. tez dobrze brac/ żelazo (vitaminy bardzo pomagają) magnez i potas , radziłbym takze spacery jesli się bojim to z kims iść , a potem starac sie przełamac stopniowo bedą coraz lagodniejsze objawy a potem luzik
Nerwica Lękowa wywodzi sie z palenia nikotyny ( odreagowanie stresu palenie)
Samego stresu z czyników niepowodzenia w życiu i l osmieszenia urazu psychicznegło słabosci psychicznej itp
Utrata bliskiego/iskiej miłosci/ kogos z rodziny .. itd
jak sie chce to wszystko jest możliwe , ja cwiczylem umysl "pustka umyslu" lezałem godzinke nieruchomo i coraz wolniej odychałem troche sie bałem ale jak mam swiadomosc ze to tylko nerwica i zadne grozne choroby to nie są to przełamałem strach co kiedys wkrecalem sie , tak raz 1 dziennie lub 2 potym sie zrelaksowany
jestem zdrowy :)
miałem ; dusznosci wrazenie ze sie dusze , dziwne uklucia silne , bóle klatki, przyspieszony puls serca , słaby wzrok, ataki lękowe niewyjasnialne , paraliż lewej reki , zacmienia wzroku ,,... a teraz niemam zadnych objawów ponad 2 miesiące nic niebiore itd :):):)
chorowalem 3 miesiace i tylko 1miesiąc bralem psychotropy