Nie wiem, jak to jest miec takiego "kaca" (jak to
określiłeś), ale ja np. absolutnie po zadnych lekach nie moge pic alkoholu. Nie wiem, czy sa to jakies konkretne interakcje,
czy kwestia mojego nastawienia, ale zawsze po wypiciu pierwszego piwa zaczyna sie kwas. Moze to dlatego, ze leki, ktore mi
przepisano byly jakies felerne (nie bylam u psychiatry {ide we czwartek}, leki przepisywal mi tata {internista})...W kazdym
razie..takich mix'ów (sobie) nie polecam.