Witam. Mam na imie krzysiek. Pisze bo sam nie wiem czy to nerwica czy nie ale objawy sa podobne do opisywanych. Zaczelo sie 3 tygodnie temu. Ogolnie czulem caly czas kulke w gardle, ale mi nie przeszkadzala. Ale 3 tygodnie temu obudzilem sie i nie umialem niczego przelknac. Spanikowalem. zaczelo mi wszystko drzec i mrowiec. i strzasznie przyspieszylo serce.nie moglem sie ruszyc. Pojechalem na pogotowie. tam po badaniu ekg i laryngologa. Nie stwierdzono nic i powiedziano ze to najprawdopodobniej nerwica. Lekarz rodzinny skierowal mnie na badania tarczycy i krwi i tez nic.
Wyslano mnie do neurologo. Ten przepisal mi Pramolan i Hydroxyzini. Troche mnie to uspokaja. Po za tym te ataki powracaja. Zwlaszcze gdy jestem po za domem. Gdy nie mam atakow caly czas boli mnie glowa i kark. I czyje tentno na szyji.. I ogolne zmeczenie i nic mi sie nie chce najchetniej bym spal. i to po calej przespanej nocy. I teraz mam takie akcje ze wystarczy ze przeczytam o jakies chorobie i zaraz czuje jej objawy.