Bardzo dziękuję za podanie tego linku w imieniu własnym i innych. Zachęcam do lektury. Tak jak pisałam w innym wątku - ja uzależniłam się od lexotanu. Zrouzmieć objawy odstawiennie jest bardzo ciężko, a mam ich sporo. Ten artykuł mi bardzo pomógł, teoria jest bardzo ważna. Zupełnie niepotrzebnie zaczęłam ten lek brać, dopiero po jakimś czasie się zorientowałam, że pomaga chwilowo, bo zapominam o bólu (kręgosłup i promieniowanie), a późńiej jest jeszcze gorzej. Prawie 2 miesiące po odstawieniu czuję się okropnie. Ale postanowiłam się nie dać. Najważniejsze, że od tego się nie umiera.
Pozdrawiam gorąco wszystkich.