cześć tu zbyszek.
powiem tak tak tak tak tak i jeszcze raz tak. nikt jak ja was nie zrozumie lepiej. jestem a raczej byłem prawdziwym ........................
ludzie z tego mozna wyjść.
to trwa długo no i leki trochę kosztuja.
ja lecze sie juz 5 lat
chory jestem pewnie juz od 20 lat tylko moi rodzice i moje środowisko wolało sie bardziej z tego naśmiewć niz poddac mnie terapii.
tak to wstyd dla wszystkich , że ma się takiego syna.
potem tacy biegaja po ulicy .......................................
jest mi bardzo przykro tyle powiem.
dzisiaj jestem innym człowiekim - po 5 latach leczenia i jeszce się leczę.
dzisiaj powiem ze jest mi bardzo przykro, że nikt mi nie pomógł gdy byłem w 7 klasie, gdy byłem w technikum , gdy byłem na studiach.
naprawde nie czekajcie ani chwili, bo szkoda waszego życia.
idźcie do psychiatry. to taka sama choroba jak serce, nerki, złamania, .............
z tego mozna wyjść na 100%.
cała ameryka , cała UK, cały świat chodzi do psychiatry a w cywilizowanych krajach posiadanie własnego psychiatry to symbol komfortu.
trzymam za was