Nerwica w samochodzie

Witam wszystkich na forum jestem nowym użytkownikiem w sumie pierwszy raz na jakimkolwiek forum ale przechodzę do rzeczy mój problem polega na tym że mam nerwicę która aktywuje się w aucie głównie gdy jadę jako pasażer jestem motoryzacyjnym pasjonatem więc nie boję się jazdy samochodem sam czy z kimkolwiek ale atak nerwicy miałem pierwszy podczas jazdy autem teraz gdy wsiadam do samochodu od razu zaczynam się bać że mnie złapie i tak się dzieje moje objawy wyglądają tak najpierw zaczynam myśleć i obawiać się że zaraz mnie złapie atak i najczęściej tak się dzieje objawy wyglądają następująco drętwienie karku brzucha oraz klatki piersiowej płytki oddech jest to bardzo nieprzyjemne ponieważ boję się w tym momencie czy nie zejdę z tego świata możecie się śmiać ale pomagam mi setka wódki oczywiście gdy jadę jako pasażer bo te dolegliwości najbardziej mam jako pasażer pomaga mi również zatrzymanie się wyjście z auta i spacerek wtedy wraca wszystko do normy ogólnie na każdy atak pomaga mi tylko wódka w niedużych ilościach 100 ml wystarcza w zupełności czy ktoś ma podobne objawy bo zaczynam się zastanawiać czy jest ze mną inny problem niż nerwica w żadnych innych sytuacjach nie dostaję ataku byłem u psychiatry zdiagnozował też że to jest nerwica z depresją dał mi leki które łagodzą mi objawy i doraźny lek który jest uzależniający i kazał mi go tylko w nagłych sytuacjach brać i tak właśnie robię on też pomaga zamiast wódki od razu nadmienię że nie jest absolutnie żadnym alkoholikiem bardzo rzadko piję a w sumie tylko wtedy gdy łapie mnie nerwicę i czasami okazjonalnie mam 34 lata jeżeli tak dalej pójdzie to wątpię żebym dożył 40 bo się wykończę mój zawód to Autohandel więc jest duży problem również pomaga mi rozmowa podczas jazdy zajęcie po prostu czymś wtedy nic mi się nie dzieje ale nie da się na dłuższej trasie cały czas nie zamykać buzi również mam problem i zaostrza mi się ta nerwica w samochodzie gdy patrzy się w telefon bardzo szybko zaczynam drętwieć natomiast gdy kieruje pojazdem sam zdarza się to dużo żal i ponieważ jestem skupiony na drodze ale gdy ja zaczyna być monotonna za jakimś ciężarówką czy coś w tym stylu przypominam sobie o nerwicy i a tak gotowy po prostu masakra z głupi ci idzie do tego proszę powiedzieć czy może macie jakieś wskazówki co mam ze sobą zrobić zmienić profesję ponieważ gdy nie jeżdżę autem czuję się wyśmienicie